Świeższe spojrzenie

Z ks. Arturem Sepiołą, dyrektorem Sekcji ds. Nowej Ewangelizacji Kurii Diecezji Gliwickiej, rozmawia Mira Fiutak.

Reklama

Mira Fiutak: Zakończył się 2. Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji, za tydzień rozpocznie się podobny w naszej diecezji. Po co te wydarzenia?

Ks. Artur Sepioło: Na kongresach zbierają się osoby zainteresowane danym tematem i zaangażowane w tej dziedzinie. Pierwszy zaakcentował gorliwość i gotowość do wyjścia na zewnątrz, dlatego związany był z Przystankiem Jezus i praktyką posługi na polu woodstockowym. Natomiast obecny miał ukierunkowanie parafialne. Stąd temat: „Obudzić olbrzyma”, umiejscowienie w jednej z warszawskich parafii i refleksja związana z nawróceniem się na myślenie proparafialne. Oczywiście w kontekście ewangelizacji, żeby to, co podejmujemy, nie było obok życia parafialnego, a było zaangażowaniem duszpasterzy i dawało rozwój parafii. Marc de Leyritz z Francji, odpowiedzialny za Kursy Alfa, mówił wprost o nawróceniu pastoralnym. W przypadku tego kongresu chodziło o to, żeby uczestniczyło w nim jak najwięcej księży zaangażowanych bezpośrednio w duszpasterstwie. Tak nie było. Stąd mój wniosek: jeśli kongres miałby osiągnąć zamierzony, pełny cel – a poprzeczka była ustawiona wysoko – to musiałby to być kongres dla proboszczów. Dlatego jest jeszcze zadanie domowe do odrobienia po kongresie, żeby te idee zostały poprowadzone dalej.

Co już przyniósł kongres?

Na pewno zachętę, świeższe spojrzenie, zbliżenie się do siebie różnych ruchów, a ich działań – do myślenia parafialnego w znaczeniu struktury, która ma funkcjonować w diecezji. Słuchając tych apeli, zobaczyliśmy, że jest to zbieżne z naszym myśleniem, bo Szkoła Nowej Ewangelizacji w naszej diecezji od lat podąża tą drogą. Naszym założeniem jest, żeby szkoły były parafialne. W tej chwili są trzy w diecezji i tworzą się dwa nowe oddziały. Cała szkoła jest diecezjalna, ale struktury organizacyjne – parafialne. I działają nie przy parafii, ale w parafii. Te wspólnoty mają pewną niezależność, żeby móc działać bardziej lokalnie. Są rzeczy, które robimy razem, i te zakorzenione w danym środowisku, którego potrzeby najlepiej rozpoznają lokalne wspólnoty.

Razem z o. Krzysztofem Czerwionką z SNE w Stryszawie prowadziliście w czasie kongresu warsztaty dotyczące szkół nowej ewangelizacji.

Dyskutowaliśmy o dziełach wprost parafialnych, którymi są rekolekcje parafialne i szkolne, praca z przygotowującymi się do bierzmowania i objęcie ich troską w tym czasie. Mówiliśmy też o tym, jak doprowadzić do powstania bezpośrednio po ewangelizacji nowej grupy w parafii. Z naciskiem na to, by to proboszcz decydował o jej powstaniu i o tym, do czego tych ludzi posłać.

O systemie komórek parafialnych będzie mówił w Gliwicach ks. Piergiorgio Perini. W Warszawie metodę tę przybliżył ks. Bogusław Brzyś. W jego parafii we Francji działa 50 takich komórek, należy do nich co czwarta osoba. Mamy różne grupy w parafiach, często przez lata wierne swojemu zaangażowaniu, ale nie rozrastają się, nie powstają nowe. W czym problem?

Sekret leży w ewangelizacji. Tamte komórki mają nastawienie wprost ewangelizacyjne. To nie są grupy charytatywne, techniczne czy śpiewacze. Zapraszają do domów i ewangelizują. W ten sposób rozrastają się, następnie dzielą na dwie i tak dalej. Jeśli celem jest ewangelizacja, to ewangelizuje się, a jeśli celem jest tylko rozdzielanie paczek na święta, to ludzie spotykają się właśnie po to.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama