85-letni koptyjski biskup Arsanios el-Orshalimi został 4 maja pobity przez izraelską policję pod bazyliką Bożego Grobu w Jerozolimie. Zajście zostało nagrane kamerą i opublikowane na YouTube.
Biskup na chwilę stracił przytomność, a następnie był odwieziony do szpitala w Jerozolimie. Opuścił go już, deklarując, iż nie będzie milczał i że poda tę sprawę do sądu „ze względu na cały ból, jaki przecierpiał".
Jak informuje „Times of Israel”, do ataku doszło, gdy biskup mieszkający w Jerozolimie, prowadził grupę dygnitarzy z Kairu do bazyliki. Kierował się do głównego wejścia, podczas gdy wierni mieli używać wejścia bocznego. Ze względu na swą rangę posiadał on - o czym wiedziała policja - stosowne pozwolenie na użycie głównego wejścia. Mimo to, jeden z funkcjonariuszy pchnął go na schody, a „jeden z oficerów naskoczył na niego jak pies”. - Kiedy byłem na ziemi, założyli mi kajdanki – opowiada 85-letni biskup.
Ministerstwo spraw zagranicznych Izreala uznało zachowanie policji za „nieodpowiednie”.
Zajście to było kontekstem protestu 13 zwierzchników Kościołów chrześcijańskich w Ziemi Świętej.
Eretz Zen
Israeli Police Brutally Attacks Old Coptic Christian Priest on a Jerusalem Street on Easter
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.