Pismo Święte, Katechizm, różaniec – podstawowy ekwipunek w drodze do Boga. Okazuje się, że wędka czy karabinek do paintballu też mogą się przydać.
Oprócz spotkań przy parafii w formacji MŚJ ważne jest jeszcze coś innego. – Samo siedzenie i gadanie nas nie kręci – mówi Andrzej Lewek. – Średnio raz w miesiącu spotykamy się gdzieś w plenerze albo tam, gdzie możemy coś razem przeżyć. Na przykład niebawem wybieramy się na Babią Górę na wschód słońca. Byliśmy już kilkakrotnie na łowieniu ryb, na kręglach, łukach, na wędrówce górskiej. Pojechaliśmy też raz na jutrznię do kamedułów. Niektóre grupy jeżdżą razem np. na paintball. Jest wiele możliwości – wylicza.
– W formacji MŚJ chodzi zasadniczo o dwie rzeczy: o pogłębienie osobistej relacji z Jezusem i o zbudowanie dobrych relacji z innymi wierzącymi mężczyznami – mówi Donald Turbitt. – Przecież większość z nas chce mieć dobrego przyjaciela, ale wielu z nas go tak naprawdę nie ma. Tu jest możliwość spotkania kogoś i stworzenia relacji nie tylko wokół rozmów o sporcie i polityce, ale i o prawdziwym życiu – dodaje. – Potrzebujemy oczywiście kapłana, ale raczej jako kogoś, kto czuwa z boku, towarzyszy, sprawuje sakramenty. Odpowiedzialność za grupę ma należeć do świeckich – zaznacza Andrzej Lewek.
Jeżeli ktoś czuje, że taka grupa mogłaby powstać w jego parafii, powinien najpierw zgłosić się do swojego proboszcza, a potem wejść na stronę www.mezczyzni.net i nawiązać kontakt z koordynatorami.
Donald Turbitt
Amerykański, katolicki lider świecki. Żonaty od 50 lat. Ma 3 dzieci, 13 wnucząt i 1 prawnuka. Przez 21 lat służył w straży pożarnej na przedmieściach Nowego Jorku. 30 lat prowadził własny biznes. Działa w ruchu MŚJ, a także współtworzy Renewal Ministry, czyli Katolicką Odnowę Charyzmatyczną w USA. Prowadzi misje i konferencje w Nowej Anglii, Europie Wschodniej, Afryce, a także w Wietnamie i na Syberii.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.