Ks. Tom Rosica pomagał w czasie sede vacante w prowadzeniu watykańskiego Biura Prasowego. Kilka godzin przed wejściem na konklawe przyszły Papież poprosił go o szczególną modlitwę.
Po audiencji, na której Ojciec Święty Franciszek przyjął dziennikarzy, ks. Rosica wspominał: „Wieczorem w niedzielę pracowaliśmy do późna, ale po wyjściu z biura postanowiliśmy pójść jeszcze na spacer do centrum historycznego. Spotkałem tam kard. Bergolio, który w ostatni wieczór przed konklawe spacerował po Pizza Navona. Odprowadziliśmy go do domu, w którym się zatrzymał, miło rozmawiając po drodze – opowiada ks. Rosica. – Zanim się rozstaliśmy wziął me ręce w swe dłonie i powiedział: «Proszę, módl się za mnie». Spytałem, czy jest czymś zaniepokojony. Odpowiedział: «Tak, trochę». Myślałam o tej prośbie, gdy został wybrany. Jego prostota uderza, i nie jest ona pozbawiona solidnego fundamentu. Gdy zobaczyłem go na balkonie byłem w totalnym szoku i potem to jego proste: «Dobry wieczór»”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.