Modlitwa naszym orężem

Ponad rok temu Lidia Derbich udostępniła swój telefon na tzw. Pogotowie Modlitewne, by można było do niej dzwonić i podawać intencje. – Spisuję je i przekazuję pozostałym członkom naszego zastępu – mówi gorzowianka. – Mam taki swój sposób modlitwy. Wysyłam św. Michała Archanioła i mojego Anioła Stróża do proszącej o modlitwę osoby. Mówię do nich „biegnijcie na skrzydłach i czuwajcie, prowadźcie przez życie, aby się wszystko dobrze skończyło”. I bardzo wyraźnie czuję obecność tych aniołów i wierzę w skuteczność ich pomocy – zdradza Eugenia Kulczyńska, czcicielka z Jenina.

Codzienna formacja członków Rycerstwa oparta jest m.in. na dwumiesięczniku „Któż jak Bóg” wydawanym przez księży michalitów. – Mamy również regularne spotkania, rekolekcje i dni skupienia. Są też adoracje najświętszego sakramentu i konkretna pomoc drugiemu człowiekowi. To nasz sposób troski o Kościół – deklaruje Eleonora Zabraniak.

Więcej informacji: www.ktozjakbog.religia.net

Walka o zbawienie

Ks. Zbigniew Bujanowski

– Głównym charyzmatem Rycerstwa św. Michała Archanioła jest modlitwa, zwłaszcza egzorcyzmem prostym papieża Leona XIII. To prośba w duchowej walce z szatanem o uwolnienie z nałogów i duchowych zniewoleń. Skoro nasza parafia jest pod wezwaniem św. Michała, to czymś naturalnym wydawało mi się, żeby u nas był zastęp Rycerstwa. Założyliśmy go w 2004 roku. W naszej diecezji jest w sumie 12 parafii i kolejnych 12 kościołów filialnych dedykowanych temu archaniołowi. Dobrze by było, gdyby w każdym z nich był taki zastęp. To ważne w naszym zmaganiu o zbawienie.

Osoby z Rycerstwa nie tylko wspierają modlitwą, ale też aktywnie włączają się w różnego rodzaju pomoc w parafii: odwiedzają chorych czy prowadzą adoracje i nabożeństwa. To aktywni członkowie naszej wspólnoty.