Ewangelia na scenie przyciąga jak magnes

W tym roku „Jasełka tradycyjne”, na które zaprasza Zespół Teatralny Parafii Św. Elżbiety z Cieszyna zobaczyło dziesięć tysięcy widzów! Zainteresowanie widzów nie słabnie od blisko 30 lat. I uświadamia, że niepotrzebne są nowe scenariusze...

Reklama

Nie tylko amatorzy

Już pierwsze przedstawienia były wysoko oceniane i nagradzane podczas różnych jasełkowych przeglądów. Z czasem coraz piękniejsze i bogatsze cieszyńskie widowiska stanęły wśród amatorskich jasełek poza konkurencją, a setki zagranych przedstawień sprawiły, że ich wykonawców trudno dziś nazywać zwyczajnymi amatorami. Mają talent i duże doświadczenie, są świadomi scenicznych wymagań, więc łatwiej im skupić się na tym, co dla tych spektakli podstawowe: na ewangelizacji, na wprowadzaniu w przestrzeń biblijnych wydarzeń.

- Oczywiście przy zmianach w obsadzie potrzeba pracy reżyserskiej, ale ci najbardziej doświadczeni, jak Stasiu Putyra czy Stasiu Pońc, już dawno nie potrzebują żadnych wskazówek - przyznaje s. Jadwiga.

Dziś niemowlak występujący w jasełkowej inscenizacji zdarza się częściej, ale przed laty byli jednymi z pierwszych, którzy wpadli na taki pomysł. Nie dla zaskakiwania publiczności, ale po to, by było jak w prawdziwym Betlejem. Jak podkreślali sami aktorzy, obecność dziecka wprowadzała na scenę zupełnie inną atmosferę, przypominała, że Ono jest tu najważniejsze. W tym roku w tej roli podczas szesnastu przedstawień na zmianę występowali: Justynka i Mikołaj.

- Kiedy po raz pierwszy odsłoniła się kurtyna ukazując Dzieciątko - a w tej roli żywe dziecko zamiast powszechnie stosowanej lalki - publiczność była bardzo wzruszona. Zareagowała spontanicznie: oklaskami na stojąco. Nie zapomnę tej chwili do końca życia - mówi s. Jadwiga. 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama