W przemówieniu do korpusu dyplomatycznego, akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, Benedykt XVI zaapelował w poniedziałek o złożenie broni w Syrii. Papież mówił o masakrach i cierpieniach ludności cywilnej w tym kraju.
Podczas tradycyjnego spotkania z ambasadorami przy Watykanie, Benedykt XVI powiedział, że to na władzach cywilnych i politycznych spoczywa odpowiedzialność, by działać na rzecz pokoju.
"Myślę przede wszystkim o Syrii, rozdzieranej przez nieustanne masakry i będącej areną straszliwych cierpień ludności cywilnej"- podkreślił. Następnie dodał: "Ponawiam swój apel o złożenie broni i o to, aby jak najszybciej przeważył konstruktywny dialog kładący kres konfliktowi, w którym nie będzie zwycięzców, a jedynie zwyciężeni".
Papież zaapelował następnie do ambasadorów z całego świata, aby naciskali na władze swych krajów, by jak najszybciej została dostarczona niezbędna pomoc humanitarna dla Syrii.
Jedyne, co się liczy, to zdrowie Papieża, jego powrót do Watykanu.
Podziękował lekarzom z Kliniki Gemelli za leczenie oraz wyraził bliskość z narodem ukraińskim.