Episkopat Czech domaga się ukrócenia nieetycznych praktyk firm windykacyjnych, które w sposób nieproporcjonalny bogacą się na długach.
Dzięki naliczaniu wciąż nowych opłat i horrendalnych odsetek ostateczna należność może być nawet kilkadziesiąt razy wyższa od początkowej. I państwo na to pozwala – czytamy w oświadczeniu Komisji Justitia et Pax czeskiego episkopatu.
Biskupi przypominają, że życie na kredyt stało się dziś normą. Wiążą się z tym ryzyka, których ludzie często sobie nie uświadamiają, biorąc jedynie pod uwagę to, co słyszą w reklamach. Potem dochodzi do wielkich tragedii, gdy ktoś bez własnej winy straci płynność finansową, na przykład wskutek bezrobocia, czy też przez nieuwagę zapomni w odpowiednim czasie spłacić ratę. Windykatorzy wykorzystują takie sytuacje do łatwego wzbogacenia się, licząc przy tym na brak jasnych regulacji oraz monopol kilku firm windykacyjnych – czytamy w oświadczeniu episkopatu.
Czescy biskupi mają nadzieję, że sytuacja ta zmieni się wraz z zapowiadaną przez rząd nowelizacją prawa w tym względzie. Musi ono chronić zarówno kredytodawców, jak i kredytobiorców – podkreślają biskupi.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.