Nawet przez kilka najbliższych tygodni na małopolskich torach możemy nie zobaczyć tzw. pociągu papieskiego. Uległ poważnej awarii - informuje "Dziennik Polski".
"W tym wyjątkowym składzie popsuły się tzw. zestawy kołowe, czyli elementy, dzięki którym porusza się on po torach" - stwierdza Barbara Węgrzynek, rzeczniczka Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Węgrzynek nie potrafi jednak wskazać, kiedy skład powróci do regularnego kursowania.
Co więcej, nawet jeśli naprawa przebiegnie sprawnie i szybko, to przewoźnik nie planuje, aby "papieski pociąg" regularnie kursował z Krakowa do Wadowic.
Jak wyjaśnia Węgrzynek, na to połączenie jest mało chętnych, dlatego pociąg będzie jeździł jako normalny skład m.in. do Zakopanego. Jeśli ktoś będzie chciał go wynająć, to oczywiście po zakończeniu remontu będzie taka możliwość - dodaje.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.
To nowa inicjatywa Księży Marianów, podejmowana w duchu Roku Jubileuszowego.
W liście do Barbary Nowackiej wskazuje na sprzeczność ograniczeń dot. lekcji religii z Konstytucją.
O. Schnabel skrytykował postawę niektórych polityków i mówił o „cynizmie”.
Dziś na scenie pojawią się: Arka Noego, ks. Jakub Bartczak, Deus Meus, nie ma Go tu i Luxtorpeda.