Na konieczność skuteczniejszego patrolowania Morza Śródziemnego i wypracowania lepszych metod pomocy uchodźcom wskazuje się we Włoszech po kolejnej tragedii, jaka rozegrała się na morzu. 54 nielegalnych emigrantów zmarło z pragnienia w trakcie próby przepłynięcia pontonem z Libii do Włoch.
Jedyny mężczyzna, który przeżył, poinformował, że w wyniku niesprzyjających warunków atmosferycznych ponton dryfował po morzu ok. dwóch tygodni. W pewnym momencie zaczęło z niego uciekać powietrze, a pozbawieni wody pitnej ludzie umierali z odwodnienia. Większość afrykańskich uchodźców pochodziła z Erytrei.
Szacuje się, że tylko w tym roku wody Morza Śródziemnego pochłonęły ok. 200 ofiar. Stąd apel Fundacji Migrantes o utworzenie morskiego szlaku humanitarnego, który byłby stale patrolowany. Jak się podkreśla, pozwoliłoby to uniknąć podobnych tragedii, których ofiarami stają się ludzie uciekający przed prześladowaniami, wojną czy głodem.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.