Ogień na ziemi

Jesteście Kościołem!

Zwracając się do wszystkich uczestników Święta Młodych biskup Rakoczy przypominał im, jak ważne miejsce młodzi ludzie zajmują we wspólnocie budowanego od 20 lat Kościoła diecezjalnego. – To przecież wy jesteście jego przyszłością i ogromnie się cieszę, że dzisiaj kolejny już raz spotykam się z wami, drodzy młodzi przyjaciele zrzeszeni w Forum Młodych. Z autentyczną radością patrzę na wasze twarze i na to wspaniałe zgromadzenie. Dziękuję za wasz młodzieńczy entuzjazm – mówił bp Rakoczy, dziękując też duszpasterzowi młodzieży ks. prał. Józefowi Oleszce i pomysłodawcom tego duszpasterskiego działania: ks. Mirosławowi Szewieczkowi i ks. Mateuszowi Dudkiewiczowi.

– Nie ukrywajcie swojej wiary! Nie wstydźcie się Chrystusa, czego wyrazem jest wasza obecność tutaj i sposób, w jaki uczestniczycie w tej uroczystości. Kościół dla nowej ewangelizacji potrzebuje autentycznych świadków: chłopców i dziewcząt, których życie zostało przemienione przez spotkanie z Chrystusem, ludzi zaangażowanych w budowanie królestwa Bożego na naszej ziemi. Żyjcie Eucharystią, dając świadectwo miłości do Boga – apelował bp Rakoczy do młodych zebranych przed sceną na skoczowskim Rynku.

Spotkanie w Skoczowie było dla młodzieży przypomnieniem najważniejszego wydarzenia w dziejach 20-lecia diecezji bielsko-żywieckiej: pielgrzymki bł. Jana Pawła II na Kaplicówkę. Tam też na zakończenie świętowania ruszyli w procesji, ze świecami w dłoniach i z modlitwą na ustach. Gwiazda wieczoru: Jezus Od pierwszych taktów wielkiego koncertu wiadomo było, że piękny śpiew i muzyka to nie wszystko. Ze sceny rozlegały się słowa świadectw i zaproszeń do bycia świadkami Ewangelii. Muzycy z zapowiadanego jako gwiazda wieczoru zespołu TGD – Trzecia Godzina Dnia – prostowali: – To nie my jesteśmy tu gwiazdą! Dzisiaj prawdziwą gwiazdą tego spotkania jest Jezus Chrystus! Jest tylko jedno ale... Allelujaaa!

Przez cały czas w pobliskim kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła trwała adoracja. Można było przystąpić do spowiedzi. A cały koncert – którego w wielu momentach młodzi słuchali tańcząc – też był wielką i radosną modlitwą. Zakończyło go przejście rozśpiewanej gromady na wzgórze Kaplicówka. Na czele pochodu z płonącymi pochodniami szli strażacy, a dwoje młodych ludzi niosło kopię ikony Matki Bożej – Salus Populi Romani – wizerunku znajdującego się w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore. – Ta ikona, ofiarowana młodzieży przez Ojca Świętego Jana Pawła II, peregrynuje po świecie wraz z krzyżem Światowych Dni Młodzieży. Teraz kopię tamtego wizerunku młodzież naszej diecezji otrzymuje na zakończenie Święta Młodych. Będzie ona uczestniczyć w spotkaniach modlitewnych młodzieży, a szczególnie w przygotowaniach do ŚDM w 2013 r. Od 16 października takie adoracje będą się odbywały w różnych świątyniach naszej diecezji – tłumaczy ks. Andrzej Wołpiuk. Za ikoną wędrował tłum młodych, którzy w skupieniu chronili płomyki świec, a potem na szczycie Kaplicówki długo śpiewali i modlili się podczas nabożeństwa uwielbienia.

Dobre świętowanie

Janina Żagan, burmistrz Skoczowa – Cieszę się, że młodzi zawitali właśnie do naszego miasta i że tyle dobrych słów można u nas usłyszeć, zobaczyć tyle radości i optymizmu. Mam nadzieję, że one wydadzą dobre owoce. Jesteśmy zawsze otwarci na dobre inicjatywy i bylibyśmy szczęśliwi, gdybyśmy uczestników Święta Młodych mogli gościć także w przyszłości.

Mateusz Pietrzak z Czechowic-Dziedzic, absolwent Akademii Liderów – Podczas zajęć nauczyłem się wiele, jak dziś być dobrym chrześcijaninem, często w świecie nieprzychylnym dla Boga. Na co dzień studiuję teologię, jestem dziennikarzem w lokalnej gazecie i animatorem w oazie, robię stronę internetową. Cieszę się, że mogę pomagać przy Święcie Młodych. To wspaniałe wydarzenie!

Paweł Macura z Ruchu Światło–Życie w Kaczycach – W czasie Święta Młodych mówiłem wszystkim zainteresowanym o Ruchu Światło-Życie. Zachęcałem do udziału w tym wspaniałym dziele, jakie zapoczątkował sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. Jestem tu, bo chcę służyć – tego właśnie nauczyłem się w oazie. A tu, w Skoczowie, czuję się fantastycznie! Wspaniały duch i tyle znajomych twarzy! Szkoda, że tak nie jest codziennie.