Dialog polega na tym, że spotykamy się gdzieś pośrodku, a nie przyjmujemy tylko stanowisko jednej ze stron – przypomina w rozmowie z KAI sekretarz generalny Episkopatu bp Wojciech Polak odnosząc się do decyzji rządu o utrzymaniu proponowanego odpisu podatkowego na rzecz Kościołów w wysokości 0,3 proc.
Jednocześnie wyraża satysfakcję z możliwości przedłużenia okresu przejściowego.
Podajemy treść rozmowy z bp Wojciechem Polakiem:
KAI: Wczoraj min. Michał Boni złożył przed Radą Ministrów sprawozdanie z dotychczasowych rozmów na forum Komisji Konkordatowych w sprawie Funduszu Kościelnego. W świetle informacji ze strony ministra, rząd nie zgodził się na podwyższenie proponowanego odpisu podatkowego 0,3 proc., zgodził się jednak przedłużyć okres przejściowy do 4 lat. Co na to strona kościelna?
Bp Wojciech Polak: Rozumiem, że jest mowa o propozycjach ze strony rządu, a nie o gotowych rozwiązaniach, które pozostawia się nam – jak i innym Kościołom – jedynie do przyjęcia. Przypomnę, że na ostatnim spotkaniu zespołów roboczych wskazywaliśmy na konieczność przedłużenia okresu przejściowego. Mówiliśmy, że proponowany wcześniej przez stronę rządową okres przejściowy 2 lat jest zbyt krótki. W przypadku podobnych odpisów podatkowych, związanych chociażby z Organizacjami Pożytku Publicznego, okazuje się, że mimo 10 lat istnienia takiej możliwości, zaledwie 38 proc. podatników dokonuje odpisu. Podobna sytuacja jest w tych krajach, gdzie przyjęto możliwość odpisu na Kościół. Tam te okresy przejściowe są znacznie dłuższe. Zatem wczorajsza decyzja rządu o możliwości wydłużenia tego okresu jest jak najbardziej słuszna. Daje też pewną nadzieję....
KAI: Na rozwiązanie innych kwestii spornych?
- Daje pewną nadzieję na łączne potraktowanie naszych postulatów. Postulowaliśmy bowiem nie tylko przedłużenie okresu przejściowego, ale i zwiększenie odpisu podatkowego z 0,3 proc. do 0,5 lub 0,6 proc. Trzeba bowiem jasno powiedzieć, że długość okresu przejściowego jest sprawą wtórną w stosunku do ustalenia wysokości odpisu podatkowego i to właśnie wysokość odpisu decyduje tak naprawdę o długości okresu przejściowego.
KAI: Dlaczego?
- Między innymi dlatego, że wysokość odpisu podatkowego ma wskazywać – zresztą jak mówił sam min. Boni – na rolę społeczną Kościoła. A więc jeśli Organizacje Pożytku Publicznego dostają 1 proc. to podobnie powinna być potraktowana działalność Kościoła.
Strona kościelna doskonale zdaje sobie sprawę z kłopotów finansowych państwa w okresie kryzysu finansowego oraz z faktu obowiązywania tzw. procedury ochrony nadmiernego deficytu budżetowego. Chcemy pójść rządowi na rękę i dlatego zaproponowaliśmy, że jeśli Kościół zebrałby z tego tytułu więcej niż proponowane przez rząd 100 mln zł, to w okresie ochronnym jesteśmy gotowi oddać państwu to, co będzie przekraczać tę sumę. Mamy jednak świadomość, że system ten budowany jest na lata, a nie tylko na czas obowiązywania procedury ochrony nadmiernego deficytu budżetowego. Wobec tego należy określić taką wysokość odpisu podatkowego, jaka będzie mogła obowiązywać w dalszej przyszłości.
Przypominam, że Kościół w punkcie wyjścia zaproponował odpis podatkowy w wysokości 1 proc. Jesteśmy elastyczni i możemy tę propozycję zredukować, ale podobnej elastyczności oczekujemy od strony rządowej. Liczymy na to, że jej przedstawiciele zrozumieją, iż dialog polega na tym, że spotykamy się gdzieś pośrodku, a nie przyjmujemy tylko stanowisko jednej ze stron.
Nie chodzi tu bynajmniej o jakąś pazerność ze strony Kościoła. Chodzi natomiast o racjonalne zabezpieczenie od strony finansowej tych dzieł, które Kościół prowadzi na rzecz społeczeństwa. A jest to olbrzymia praca, m. in. na polu charytatywnym, edukacyjnym i ochrony zabytków kultury narodowej. Korzysta z niej całe społeczeństwo. Uwzględnienie tego faktu jest tym bardziej istotne jeśli mamy zbudować system trwały, który obowiązywać będzie przez lata.
Mówię to nie tylko w imieniu Kościoła katolickiego, ale także po rozmowach z niektórymi przedstawicielami Kościołów i związków wyznaniowych. Wszyscy wysuwamy łącznie dwa warunki: podwyższenie odpisu podatkowego i wydłużenie okresu przejściowego. Mam nadzieję – skoro istnieje deklarowana wola dalszych rozmów ze strony rządu – że jeszcze uda nam się wypracować stanowisko szanujące punkt widzenia obu stron.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.