Prezydent Komorowski: Życzę wszystkim dobrego dialogu i dobrego wzajemnego zrozumienia

Czuję się cząstką tego pokolenia polskiego, które w sposób szczególny uwierzyło i uznało za rzecz arcyważną prowadzenie procesów ekumenicznych. Dla naszego pokolenia to jest cząstka naszej tożsamości.

Reklama

1. Zagadnienie pierwsze, na które chciałem zwrócić uwagę:

Z religii czerpiemy przeświadczenie, że siła argumentów jest zawsze lepsza od argumentu siły. Przeświadczenie, że poszerzanie kręgu ludzi prowadzących dialog buduje więź zaufania, które pozwala nie tylko skuteczniej współdziałać, ale też lepiej radzić sobie z kryzysem i z problemami. Życie z tym przeświadczeniem jest powołaniem chrześcijanina, ale jest też powołaniem każdego nowoczesnego obywatela.

2. Zagadnienie drugie

Niezależnie od dotykającego dziś nasz kontynent kryzysu, od stojących przed nami problemów i wyzwań, nigdy dość powtarzania: jesteśmy w tym szczęśliwym położeniu, że dla nas wspólna Europa jest już czymś więcej niż wizją i marzeniem. My w niej po prostu jesteśmy, my w niej żyjemy. I choć działa ona raz lepiej, raz gorzej, wiemy, jak wielką ma wartość i dlaczego powinniśmy zabiegać o jej spoistość i rozwój. Chrześcijanie, jak zresztą wierni innych kościołów, poszukują w religii inspiracji do mierzenia się z wyzwaniami, które niesie z sobą w tej chwili XXI wiek.

Tytuł tegorocznego Zjazdu: Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan jest, w moim przekonaniu, tego poszukiwania wyrazem. We wspólnotach religijnych, w środowiskach ludzi inspirujących się swoją wiarą, tkwi obywatelski potencjał, stanowiący tak dla Polski, jak i dla Europy wielką szansę, jest wielkim rezerwuarem energii i możliwości.

Ostatnio wiele mówi się o deficycie demokracji. Idea europejska wydaje się wielu obywatelom wspólnoty czymś praktycznie abstrakcyjnym, odległym od ich codziennych interesów i trosk. Europejskie struktury starają się wprawdzie dostosowywać i zmieniać, ale nie wszystko da się uregulować na poziomie instytucji i zapisów prawnych. Europejską ideę trzeba dziś na nowo wypełnić obywatelską treścią. Chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają tu do odegrania niebagatelną rolę.

3. Zagadnienie trzecie

Odkąd wolność nowoczesna przenosi wyznanie do sfery prywatnej, udział elementów duchowych bądź religijnych w życiu społecznym i w polityce staje się kwestią delikatną. Wymaga rozwagi, której brak łatwo może prowadzić do uproszczeń i do nieporozumień.

Z jednej strony: wspólnoty religijne i osoby zainspirowane swoją wiarą mają takie samo prawo do wyrażania swoich opinii i do udziału w publicznej debacie, jak wszyscy pozostali. Źle pojmuje ideę wolności słowa i ducha demokracji ten, kto próbuje im, kto próbuje nam, to prawo ograniczyć albo wręcz odebrać.

Z drugiej strony: wspólnoty i instytucje religijne powinny pamiętać o poszanowaniu granicy, trudnej do wyznaczenia, granicy między sferą sacrum a sferą profanum.

Najważniejsze jest, by nie próbować podporządkowywać sfery świeckiej własnej religijnej tradycji, a znajdować w tej ostatniej siłę do świeckiej aktywności. Niezapomnianym symbolem takiej postawy jest w moim przekonaniu, w mojej pamięci, osoba przemawiającego w polskim Sejmie Papieża Jana Pawła II. Nawołując do respektowania zasad etycznych przez instytucje demokratycznego państwa i uznając wychowanie do odpowiedzialnego korzystania z wolności za część misji Kościoła katolickiego, Papież-Polak mówił zarazem o poszanowaniu właściwej życiu wspólnoty politycznej autonomii.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama