Kardynał krytykuje ONZ za naciski ws. homoseksualizmu

Wspieranie homoseksualizmu jest przeciwne naszej kulturze i wierze – tak kard. Robert Sarah, przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum”, skomentował niedawny apel sekretarza ONZ Ban Ki-moona, który wezwał kraje afrykańskie, by uchyliły wszelkie przepisy zakazujące zachowań homoseksualnych.

Reklama

Pochodzący z Gwinei purpurat w rozmowie z amerykańskim portalem katolickim „National Catholic Register” stwierdził, że katoliccy biskupi z Afryki muszą stanowczo zagregować na takie słowa. Wezwał też, by pomogli im biskupi z Ameryki, sami reagując na oenzetowskie naciski wywierane na kontynent afrykański. Były arcybiskup Konakry określił uwagi sekretarza ONZ jako „głupie”. „To niemożliwe, by narzucić na biednych ten rodzaj europejskiej mentalności” – dodał.

Niedawno odnosząc się do papieskiego orędzia na Wielki Post 66-letni afrykański purpurat kurialny podkreślił, że troska o bliźniego obejmuje odpowiedzialność nie tylko za jego dobro materialne, ale także moralne i duchowe. Reagowanie na „pewne modne idee” określił jako część profetycznej misji Kościoła. „Czasami myśli się, że troska Kościoła, jego trwały opór wobec pewnych modnych idei, są motywowane pragnieniem lub tęsknotą za władzą. Nie w tym rzecz” – podkreślił kardynał, wyjaśniając, że Kościołem kieruje „szczera troska o ludzkość i świat”, a nie „pragnienie potępienia czy obwiniania”.

Sekretarz generalny ONZ 29 stycznia podczas Szczytu Unii Afrykańskiej w Addis Abebie zaapelował do 54 narodów afrykańskich, by umocniły prawa chroniące mniejszości o odmiennej od heteroseksualnej orientacji oraz osoby o niezgodnej z biologiczną tożsamości płciowej. (LGBT). Większość krajów Afryki postrzega homoseksualizm jako niemoralny i hańbiący, a ustawodawstwo sankcjonuje tego typu zachowania poprzez surowe kary.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7