Austriacki Kościół skrytykował cięcia budżetowe, jakie przeprowadza tamtejszy rząd.
Głos w narodowej debacie o wychodzeniu z kryzysu oraz czyim kosztem to robić zabrały Austriacka Akcja Katolicka i Caritas. Katolickie instytucje przypomniały, że ponownie oszczędności robione są kosztem klasy średniej. Nie uszczuplają one majątków najbogatszych Austriaków, którzy nie odczuli jeszcze kryzysu. Po drugie, choć same oszczędności są krokiem w dobrym kierunku, tym niemniej nie zastąpią one reform strukturalnych, na które nie ma woli politycznej. Po trzecie rząd coraz bardziej obciąża podatkami ludzką pracę, co w zasadniczy sposób ograniczy dostęp do niej dla młodzieży i osób w wieku średnim.
W opinii katolików zbagatelizowano również nowe rozwiązania dla sektora usług i oświaty. W ciągu najbliższych pięciu lat austriacki rząd zamierza zaoszczędzić 27 mld euro, a z nowych podatków ściągnąć 5 mld. Wśród austriackich polityków najmniej popularną reformą jest zmniejszenie liczby parlamentarzystów. Do izby niższej wejdzie 18 polityków mniej (z 183 do 165), a wyższa zmniejszy się o jedną trzecią, likwidując 20 miejsc (z 62 do 40).
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.