Duch Święty jest fundamentem więzi zaufania między przybranymi synami, jakimi jesteśmy, a Ojcem, który przepędza wszelki lęk.
Pośród wielkich przyjaźni – jak je sama określa – które rozjaśniają życie małej Teresy, św. Cecylia zajmuje wyjątkowe miejsce u boku Joanny d’Arc oraz Teofana Vénarda.
Cecylia, młoda Rzymianka, żyła w pierwszych wiekach prześladowań Kościoła. Ofiarowała Chrystusowi swoją wiarę i swoje dziewictwo. Jednak rodzice wydali ją za mąż za niejakiego Waleriana, poganina. Ufająca w Bożą moc Cecylia zachowuje spokój. Podczas ceremonii zaślubin w sercu śpiewa Panu (co sprawiło, że stała się patronką śpiewaków). W przeddzień godów weselnych oświadcza swojemu mężowi, że chce pozostać dziewicą, strzeżoną przez anioła Pana. Walerian, ujrzawszy anioła, nawraca się i nakłania do wiary swojego brata, Tyburcjusza. Obaj, tak jak i Cecylia, umarli śmiercią męczeńską.
Teresa odkrywa Cecylię i jej dzieje podczas pielgrzymki do Rzymu, w czasie tego tygodnia lęku i nadziei poprzedzającego spotkanie z Ojcem Świętym. Widzi w niej świętą zawierzenia. Cecylia jest młodą dziewczyną, niewiele starszą od niej, postawioną, jak ona, w sytuacji po ludzku rozpaczliwej, która sprzeciwia się jej najszlachetniejszym i najgłębszym pragnieniom. A jednak święta potrafi śpiewać w głębi serca! To jest przesłanie heroicznej ufności względem Tego, który pragnie jej całej dla siebie. Święta, która, będąc posłuszną Bogu, poddaje się zewnętrznej władzy w pokoju, rozpoznając w sobie wezwanie mocniejsze niż to sprzeciwiające się mu wydarzenie.
W kwietniu 1894 roku Teresa pisze swój pierwszy długi poemat o św. Cecylii, dedykowany siostrze Celinie z okazji dwudziestych piątych urodzin. Chce jej pokazać, że Jezus pragnie jej całej dla siebie; potem Celina także wstąpiła do Karmelu.
W poetyckiej formie św. Teresa wyśpiewuje piękno powierzenia się Bogu pośród oczekiwania i niepewności – piękno oddania, które jest w sercu Cecylii niczym słodka melodia, owoc uspokojonej i pełnej pokoju miłości:
Rozmyślam zachwycona, o wybranko Boża,
Topię źrenice w jasne po twym przejściu smugi:
Zda mi się: twa melodia przenika przestworza
Jej słodkie tony płyną aż do Twojej sługi.[1]
Ten jaśniejący ślad jest obrazem łaski rozświetlającej drogę, którą musi przejść Teresa, żeby dojść do niebieskiej ojczyzny (zob. Rkp. A, 21v-22v). Niesiona łaską Teresa postępuje jednak śmiało na swojej drodze.
W dniu swoich zaślubin z Walerianem Cecylia śpiewa:
Jaki bezmiar poddania, o niebiańska pieśni...
W jej melodii ujawniasz moc cichej miłości,
Tej miłości beztroskiej, którą dusza prześni
Na Sercu Pana, pełna dziecięcej ufności!.[2]
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).