Zaciekawienie drugim człowiekiem to początek. Początek, który nie ma żadnych założeń i podtekstów.
Pytanie o to, jak ewangelizować, powraca ostatnio bardzo często. Jest wiele propozycji i wiele schematów działania. Warto spojrzeć pod tym kątem na rozmowę Szymona Hołowni i Marcina Prokopa: „Bóg, kasa i rock’n’roll”.
Nie chcemy siebie nawzajem nawracać – piszą autorzy. - Chcemy porozmawiać o sprawach ważniejszych niż najnowszy serial czy bieżący kurs franka szwajcarskiego. Ta rozmowa jest spotkaniem. Bardzo ważnym spotkaniem.
Wydaje się, że rozmówcy żyją w różnych światach. W światach, które się nie przenikają w żadnym punkcie. Tym bardziej są dla siebie interesujący. Jak patrzy ten Inny? Jak myśli? Dlaczego wydaje mi się być „z innego świata”?
Zaciekawienie drugim człowiekiem to początek. Początek, który nie ma żadnych założeń i podtekstów, który pozostawia obu stronom wolność, ale otwiera na inny sposób myślenia. Otwiera na nowe pytania i nowe perspektywy. Obie strony.
Przyznam, że dużo bardziej ciekawi mnie opowieść Marcina Prokopa i wnioski, do których doszedł. Obawy, perspektywy i nadzieje. Szymon Hołownia wydaje się przy nim latać w chmurach. Nie, nie jest oderwany od życia. Żyje wiarą i Bogiem. Po prostu znajduje się na innym piętrze.
To jest jakiś problem ewangelizacji. Problem spotkania z człowiekiem na tym samym piętrze, na którym on się znajduje. Zobaczenia Boga w tym, czym żyje, nawet jeśli on sam Go tam nie widzi. Każde dobro i każda prawdziwa mądrość od Boga pochodzi.
Zamiast ciągnąć człowieka za uszy do Boga warto się czasem z nim spotkać i pozwolić zainspirować temu, co mówi. Dostrzec dobro i mądrość, nawet jeśli w wielu punktach z czyimś wyborem się nie zgadzam. Nauczyć się szanować Inność. Resztę pozostawiając cierpliwemu Bogu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.