Na słowo „nadzieja” powtarzające się w papieskich wystąpieniach w Beninie zwraca uwagę watykański rzecznik.
Zdaniem ks. Federico Lombardiego SJ Benedykt XVI ukazuje pogrążonej w kryzysie ludzkości Afrykę jako jedno wielkie „duchowe płuco”. Jest to kontynent nie tylko pełen zasobów naturalnych, ale także ludzkiej żywotności i kreatywności. Czas, aby stanął na własnych nogach i podjął odpowiedzialność za własny los. Te motywy pojawiają się także w adhortacji apostolskiej Africae munus w odniesieniu do miejscowych wspólnot wierzących.
„Kościół katolicki uczestniczy na co dzień w życiu ludu, bardzo konkretnie troszczy się o ochronę jego zdrowia, edukację, o ludzki i kulturowy wzrost, zachęca go do udziału w życiu społecznym i politycznym – stwierdził w cotygodniowym komentarzu włoski jezuita. – Nadzieja, o której mówi Kościół, animuje ziemskie zaangażowanie i je uwzniośla, ukazując mu horyzont ducha i wieczności. Kto tak kocha Afrykę, by mieć odwagę wezwać ją, by była «kontynentem nadziei»? Kościół katolicki, który czuje powiew stwórczego Ducha Bożego i czuje się Kościołem prawdziwie afrykańskim, posiada dar tej miłości i tej odwagi”.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.