Zabytkowe księgi i dokumenty czekają na ratunek. Pomóc będzie mógł każdy. Archiwum archidiecezjalne w Gnieźnie przygotowuje akcję „Mecenat Skarbów Słowa”. A chodzi o adopcję zbiorów. Dzięki zebranym w ten sposób pieniądzom odzyskają one dawną świetność.
Część zbiorów archiwum archidiecezjalnego jest w opłakanym stanie i bez pomocy sponsorów ulegnie zniszczeniu – podkreśla dyrektor placówki, ks. Michał Sołomieniuk. „Chodzi tutaj na przykład o XVIII-wieczne muzykalia kapelmistrzów katedry gnieźnieńskiej, jak i o stare księgi metrykalne, ale również o kodeksy średniowieczne. Szeroki jest wachlarz dokumentów i ksiąg, które oczekują na naprawę. Dokumenty papierowe z XVIII i XIX wieku są w takim stanie, że boimy się ich nawet dotykać” – podkreśla ks. Sołomieniuk. Dotyczy to także XI-wiecznego Złotego Kodeksu Gnieźnieńskiego, najcenniejszego rękopisu w archiwum i jednego z najcenniejszych w Polsce. Wyniki ekspertyzy przeprowadzonej w ubiegłym roku są alarmujące.
„Szacowany koszt naprawy to blisko 100 tys. złotych, a może nawet więcej. Trzeba zbadać dany obiekt, dopiero później można nad nim pracować. Należy go jednak przede wszystkim zabezpieczyć, bo cały czas ulega zniszczeniu. Trzeba go ratować natychmiast” – mówi Marzena Szczerkowska, konserwator zabytków z papieru i skóry.
Akcja adopcji książek ma ruszyć w 2012 r. Zasób archiwum liczy obecnie około 2,5 tys. metrów bieżących archiwaliów i książek, w tym 80 tys. samych książek.
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).