– Ja tam nie lubię wspólnot – w przypływie szczerości wyrwało się pewnemu proboszczowi. – Nieustannie czegoś ode mnie chcą. Ciągle jakieś klucze od salek... Hm, czy nie taki właśnie Kościół przetrwa?
To najważniejszy chrześcijański symbol; znak zbawienia.