Drzwi od kaplicy otwierają się i wchodzi jedenaście postaci ubranych na czarno, w spiczastych kapturach zasłaniających twarze.
Śpiewają na zmianę – po łacinie i po polsku: „Memento homo mori”, „Pamiętaj, człowiecze, na śmierć”. Pierwszy z braci niesie krzyż, dwaj następni mają na laskach umieszczone czaszki. Zatrzymują się przed tzw. latarnią z czterema obrazami o tematyce pasyjnej. Pod latarnią położony jest krzyż i czaszki odziane w czarne kaptury.
Równi w obliczu śmierci
Kim są te tajemnicze postaci? To członkowie Arcybractwa Męki Pańskiej, które w każdy piątek Wielkiego Postu o godzinie 17.00 ma swoje nabożeństwa w bazylice Ojców Franciszkanów w Krakowie. Bractwo założył w 1595 roku kanonik kapituły krakowskiej ks. Marcin Szyszkowski, ale należą do niego także ludzie świeccy. Jego członkami byli m.in. królowie: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan III Sobieski, a także arcybiskupi i biskupi. W Arcybractwie jednak wszystkie zaszczyty i tytuły przestają być ważne – w końcu w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi. Dlatego bracia chcą pozostać anonimowi. Unikają rozgłosu, nie pokazują twarzy, niechętni są wobec fotoreporterów. Jeden z najstarszych członków, brat Władysław, ma 80 lat. – Mieszkam blisko bazyliki, tu służyłem do Mszy świętej – opowiada. – Do wstąpienia zachęcił mnie ówczesny najstarszy brat. Było wtedy sześciu czy siedmiu członków, teraz jest nas około dwudziestki. Niemal co roku ktoś nowy dołącza, obecnie też mamy kilku młodych braci, ale muszą przejść najpierw okres próbny. Nie przyjmujemy byle kogo.
Ocalić tradycję
Pana Władysława najbardziej zafascynowało Nabożeństwo Piętnastu Stopni Męki Pańskiej. – To bardzo piękna forma rozważania męki Jezusa, nie chcemy, by ta tradycja przepadła – mówi. Nabożeństwo pochodzi z 1896 roku. W 1975 roku zostało ono przystosowane do potrzeb odnowionej liturgii przez ówczesnego prefekta Arcybractwa, ojca Cecyliana Niezgodę. Składa się z pieśni śpiewanej przez celebransa, opiewającej ostatnie godziny życia Jezusa, przerywanej odpowiedziami ludu i śpiewem bractwa: „Memento homo mori”.
Podczas pieśni latarnia jest obracana i oczom wiernych ukazują się kolejne obrazy: modlitwa Jezusa w Ogrójcu, Matka Boża Bolesna, Święta Weronika i Pan Jezus na krzyżu. Następnie kapłan odczytuje fragment Męki Pańskiej. Po czytaniu bracia z rozłożonymi – jak na krzyżu – rękami śpiewają: „Święty Boże, Święty Mocny” i leżą krzyżem podczas psalmu pokutnego. Męcarze (taka jest potoczna nazwa Arcybractwa) uczestniczą też w Gorzkich Żalach i procesji klasztornymi krużgankami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.