Pamiętaj, człowiecze, na śmierć

Drzwi od kaplicy otwierają się i wchodzi jedenaście postaci ubranych na czarno, w spiczastych kapturach zasłaniających twarze.

Reklama

Wykupywali więźniów
Arcybractwo Męki Pańskiej prowadziło kiedyś rozległą działalność charytatywną. Bracia opiekowali się biednymi, chorymi, pomagali katechumenom i nowo ochrzczonym, opiekowali się młodzieżą terminującą u rzemieślników, sprowadzali spowiedników do umierających.

Do ich zadań należało także jednanie zwaśnionych – męcarze pełnili funkcje tzw. jednaczy. Ponadto mieli, nadany przez króla Władysława IV, przywilej wykupywania więźniów w Wielki Czwartek. Szli w procesji aż do ratusza, skąd zabierali jednego z więźniów, rokującego nadzieję na poprawę. Taki człowiek pozostawał pod opieką bractwa do końca życia. Zwyczaj ten został jednak zniesiony przez austriackich zaborców.

Dziś widzimy braci tylko podczas wielkopostnych nabożeństw, ale swoją duchowość starają się wcielać w życie każdego dnia. Pamiętając o powierzchowności rzeczy materialnych, ograniczają nawet swoje posiłki. Czy jednak ten styl życia znajduje zrozumienie we współczesnym, goniącym za uciechami świecie?

– Tylko raz się zdarzyło, że jakaś gazeta chciała ośmieszyć Arcybractwo, przedstawić je jako ciemnogród – wspomina brat Władysław. – Nabożeństwa cieszą się dużym zainteresowaniem. Wielu przychodzi też ze zwykłej ciekawości.

Faktycznie, kaplica podczas piątkowego nabożeństwa jest wypełniona wiernymi. Może więc naszej hedonistycznej kulturze nie udało się całkiem wyprzeć myśli o śmierci? Ciągle bowiem są ludzie, którzy chcą słuchać tych słów: „Pamiętaj, człowiecze, na śmierć. A za grzechy pokutuj…”.

Za: Gość Niedzielny: 11/2007
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7