Wolontariusze krótkoterminowi przybywają do Krakowa i szkolą się przed Światowymi Dniami Młodzieży, by od 25 lipca służyć pielgrzymom swą pomocą.
Czy średniowieczne tradycje pielgrzymowania mogą inspirować współczesnego człowieka? Odpowiedź twierdzącą odnajdziemy na szlaku Małopolskiej Drogi św. Jakuba.
Bezręki Pan Jezus, poobijana, zawinięta w foliową torbę Maryja i święty Józef z aureolą. Wyszli ze strychów. Prawie tak samo, jak ich właściciele.
– W „Liście do Diogneta” jest piękne zdanie: „Czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie”. Ono dobrze oddaje istotę życia zakonnego. Świat uważa nas za stracone, ale my chcemy pokazać, że istnieje coś ważniejszego. Pokazać cel podróży – tłumaczy s. Beata z Białorusi.
Gdy niemalże wszyscy zastanawiają się, jak to będzie w tym roku na kolędzie, mieszkańcy tej parafii czekają na kolejny Adwent.
Najbardziej podstawowe (dla katolika) wiadomości
Dawniej na ulicy można było dostać od niego w zęby. Teraz na tych samych ulicach jest gotów krzyczeć, że Jezus jest Panem. Zawadiacki fryzjer, szalony perkusista dziś mówi: jestem Bożym wojownikiem.
Z o. Łazarzem Żukowskim OFM, jednym z dwóch franciszkanów w diecezji Görlitz, o wierze po zachodniej stronie Nysy Łużyckiej rozmawia Jędrzej Rams.
Nazwisko Rangno nie jest za bardzo znane. Pan Geniu – jak najbardziej. W swoim salonie fryzjerskim przyjmuje od 60 lat. I powtarza: „Bez Eucharystii ja nie istnieję”.
„Pamiętajmy o tym, że musimy zasilać naszą miłość ku bliźnim Bogiem, bo inaczej wyschnie, ograniczy się tylko do tych, co z natury są sympatyczni” – pisał sługa Boży bp Wilhelm Pluta.
Męczeństwo bł. Karoliny przypomina młodym, aby nie dali się uwieść chorej fascynacji erotyzmem.