Przy różnych okazjach, kiedy składamy innym życzenia, pojawia się dobrze znane wszystkim słowo „zdrowie”. To tak na dobry początek…
Intencje Papieskiej Światowej Sieci Modlitwy, które są podawane na każdy miesiąc, stanowią wezwanie skierowane do całego Kościoła.
W codziennym życiu mamy do odkrycia Jubileusz Nadziei.
Wokół nas coraz mniej znaków Bożych. Jednym przeszkadzają zbyt głośne dzwony kościelne, wyłączane sądowym nakazem, innym – przydrożne kapliczki, figurki czy nazwy ulic.
Pielgrzymie szlaki, które w sierpniu zapełniają się pątnikami, stanowią próbę, okazję do sprawdzenia siebie w świetle relacji: z Bogiem, drugim człowiek i samym sobą.
Najlepiej – a było może z tym wcześniej nie najlepiej – zaczynać od początku, bez falstartu.
Nieraz zmartwienia i troski tak przesłaniają człowiekowi patrzenie na świat, że nie widzi ważnych osób, relacji czy rzeczy.
Są granice, których nie tylko nie można, ale nie wolno przekraczać.
Póki nie zejdziemy z poziomu imprezy na poziom modlitwy, rozmowy, to ewangelizacji nie będzie.
Z pewnością sztuka portretowania nie należy do najłatwiejszych. Zwłaszcza jeśli ma uwzględniać nie tylko wydarzenia z życia, ale również wymiar duchowy.
Dokonania św. Franciszka Ksawerego można spokojnie porównać z dziełem św. Pawła.