Czy młodym, którzy byli na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, potrzeba jeszcze większego impulsu, aby rozpocząć ewangeliczny raban?
To pozdrowienie okazało się silniejsze od totalitaryzmu i sekularyzacji. Przetrwało także w epoce Facebooka. Jest błogosławieństwem.
List pasterski Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego na rok 2008
Z potrzeby serca i wielkiej miłości do Maryi w majowe wieczory spod krzyży podwórkowych i przydrożnych kapliczek coraz głośniej słychać Litanię Loretańską.
Kościół w Turkmenistanie jest jak ziarnko gorczycy dopiero co rzucone w ziemię.
Każdego wieczoru idą na „berzę”. To w slangu bywalców wrocławski dworzec główny. „Ich” dziewczyny wysypują się na niego razem z nocą. Nie tak wyzywające jak w filmach o prostytutkach. Ale siostry potrafią je rozpoznać.
My nie jesteśmy żniwiarzami, nie wiemy, jakie będą zbiory. Tańczymy, śpiewamy, modlimy się i… siejemy – wyjaśniają prostą logikę akcji.
Będę się więcej modlić, czegoś sobie odmówię, coś komuś dam. Jeśli na trzy tzw. uczynki wielkopostne spojrzeć nieco inaczej, można dostrzec perspektywę znacznie przekraczającą 40 dni przygotowania do Wielkanocy.
– Jeśli Bóg zmienił moje życie, może zmienić wasze. To jest Boże miłosierdzie, doświadczyłam go – mówi Josephina Dalmoro.
– W świecie doświadczającym licznych dramatów potrzeba naszego przebudzenia i modlitwy. Pokoju nie buduje się karabinami i czołgami. Buduje się go na kolanach – mówi znany gdański artysta Mariusz Drapikowski.
Stała się patronką wyboru pierwszego w dziejach Polaka na stolicę świętego Piotra. Po Polaku przyszedł Niemiec z Bawarii.