– Nie zaczynamy każdego dnia, myśląc, co zrobić, by być lepszymi, lecz działamy tak, jak podpowiada nam serce – przekonują lekarki samarytanki Krystyna Komnata i Alicja Klich-Rączka.
– Chcemy działać nie tylko dla ducha, ale też dla ciała. Misjonarze zawsze tak robili i dalej robią – mówi o. Adam Klag „Mutebi”. Dzięki polskim zakonnikom w Ugandzie powstaje kolejny profesjonalny szpital.
Z serca każdego człowieka, każdego stworzenia, wyłania się pewien milczący krzyk przyzywający Bożego miłosierdzia, ponieważ człowiek jest „żebrakiem wobec Boga” – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej transmitowanej z biblioteki Pałacu Apostolskiego. Papież rozpoczął nowy cykl katechez na temat modlitwy.
Słyszy się, że to są dzikie bestie, że to nie są ludzie, że nie można z nimi pertraktować. Ja z kolei mówię: jeśli tak będziemy mówić, to nigdy nie będzie pokoju. Fragment książki Ludzie Boga publikujemy za zgodą wydawnictwa"Promic".
Na jego pogrzebie brzmiały radosne „Alleluja” i pieśni na Zmartwychwstanie, a kościół tonął w bieli. Był kapłanem zaledwie dwa i pół miesiąca. – Chciałem choć na jeden dzień zostać księdzem – napisał w liście do papieża. Ks. Salvatore cierpiał i kochał, i tak poruszył całe Włochy.
Do ks. Piotra Wenzla, tuż przed wyjściem pielgrzymki na Jasną Górę, przyszedł z płaczem chłopak z noclegowni. Powiedział, że bardzo chciał iść, ale nie da rady. Pokazał stopy, które odmroził zeszłej zimy. Były bez palców.
Muzyka podczas liturgii ma pokazywać pełne piękna i harmonii królestwo Boże. Grzechem jest, jeśli tego nie robi – mówi ks. Piotr Staniszewski.
Ludzie na Mszach siedzą tu w ławkach z... Sądu Rejonowego w Lublinie, księża niedzielne posiłki jadają u wiernych, chorzy przez komputer śledzą nabożeństwa, a Pan Jezus – Król Wszechświata – mieszka w dawnej kotłowni.
Dziś, może jak nigdy, potrzeba światu takich Vianneyów. Bo skoro jeden kapłan oddany Bogu może porwać tylu ludzi, to jest jeszcze dla nas nadzieja.
Od wielu lat w czasie wakacji można ich spotkać w wioskach naszej diecezji. Ubrani w koszule z wizerunkiem Jezusa chodzą od domu do domu, by rozmawiać o Bogu. Na rutynę nie narzekają, bo co dom, to inna historia jego mieszkańców.
Co wiemy o św. Andrzeju Dung-Lac i jego towarzyszach, którzy przypominają nam, iż jako Europejczycy nie mamy patentu na świętość.