Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w Aleksandrowie Łódzkim pojawił się nie tylko prywatny budynek kościelny, ale powoli kształtuje się prywatny miejsko-katolicki Kościół ks. Stasiaka. Kościół pisany już z wielkiej litery.
Pełen życiowej energii - pracuje fizycznie w ogródku, fotografuje, gra na organach, kocha powieści Sienkiewicza, gotów godzinami spowiadać. Urodził się 17 października 1914 roku.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.