– Ksiądz Leon Bemke zadzwonił najprawdopodobniej 31 sierpnia. Prosił, żeby przygotować mu pokój. Postanowił zostać na Westerplatte wraz z załogą – mówi dr Andrzej Drzycimski, historyk i dziennikarz, znawca najnowszych dziejów Pomorza Gdańskiego
Romantycy szukali tu natchnienia, François Mitterand wpadał z małżonką na kawę, a turyści przyjeżdżali spragnieni smaku świeżego burgunda. Ale magnesem w Cluny było dla nich największe opactwo benedyktyńskie Europy. My jesteśmy oszołomieni widokiem jego ruiny.
Spuścizna Św. Jadwigi. Są piękne, dobre, mądre i wykształcone. Znają języki obce, grają na instrumentach i śpiewają. Gotują, sprzątają, remontują i budują. Opiekują się dziećmi, starszymi, ubogimi i chorymi. A kto zatroszczy się o nie?
2 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Upamiętniający Zniesienie Niewolnictwa. Ku pamięci uchwalenia Konwencji ONZ w 1949 roku ws. zwalczania handlu ludźmi. I tyle z upamiętnienia…
W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy. A co robili valaši, pri Betlémskom salaši? Pokolędujmy po czesku! :)
Zamarzająca woda święcona, kaszlący kapłan i skuleni uczestnicy Mszy św., którzy mimo kilku swetrów trzęsą się z zimna... Bywa, że grzanie świątyni przekracza możliwości parafii. Czasem jednak podjęcie tego wyzwania jednoczy ludzi w działaniu i jest okazją, by doświadczyć cudów Bożej Opatrzności.
- Media tak obrzydziły wszelkie autorytety, że one mogą zostać odbudowane przez ludzi świeckich, którzy powiedzą: „Dość sprowadzania Kościoła do piwnicy” - mówią Lucyna i Krzysztof Hnatiowie. Właśnie rozpoczynają ewangelizację w swoim mieście.
O piciu na umór, paniach do towarzystwa, filmowych epizodach i pierwszej modlitwie, po której piżama była mokra od łez, z Maciejem Broniarkiem rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
Dom, jakiego jeszcze nie było. W środku miasta, przy ruchliwej ulicy stoi wielki czerwony budynek. Na razie jeszcze cichy, jakby wymarły, straszy powybijanymi szybami w oknach. – To będzie Dom Jezusa – mówi z przekonaniem ks. Radek. I razem z przyjaciółmi bierze się ostro do roboty.
W dawnych wiekach kładli współbracia ciało swego brata na sękatej desce, a pod głowę cegłę mu dawali, żeby i po śmierci ciało wygód nie zaznało.
Św. Jakub z Marchii w czasie swoich podróży nie tylko ewangelizował, ale także troszczył się o warunki życia najuboższych.