100 dni. Tyle brakuje do spotkania młodych z papieżem Franciszkiem. Pozostało: posprzątać dom, wpuścić pielgrzymów, spakować się i ruszyć na Kraków.
- Zapowiedź, że papież Franciszek odwiedzi tereny dotknięte trzęsieniem ziemi, jest dla nas ogromnym pocieszeniem.
W 25-letniej historii Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie wykształciło 804 misjonarzy: kapłanów, sióstr i braci zakonnych oraz świeckich. „Absolwenci” CFM pracują na wszystkich kontynentach.
Co dziesiąty ksiądz uwięziony na całym świecie znajduje się właśnie w Białorusi.
Jadą na koniec świata. Gotowi są dla Chrystusa pokonać tysiące kilometrów. Nie wiedzą, co ich tam czeka. Bo każdy ksiądz musi być misjonarzem.
W 2004 roku pięciu śląskich księży wyjechało do pracy duszpasterskiej do Francji. W tym roku mija pięć lat ich posługi w tym kraju. Jak wygląda ich praca, jak spędzali święta wielkanocne?
Spada liczba zawieranych małżeństw, młodzi stronią od sakramentu bierzmowania, coraz więcej ludzi oczekuje od Kościoła nie tylko pomocy duchowej, ale także materialnej. Co powie o Kościele warszawskim Franciszek?
W Tanzanii czczą i św. siostrę Faustynę, i św. Jana Pawła II. Teraz zaczynają myśleć nad pielgrzymkami na wzór naszych piekarskich. – Z kobietami nie powinno być problemu, gorzej będzie z mężczyznami – uśmiecha się bp Michael George Mabuga Msonganzila z Musomy.
Nie tylko komputer, konsola, komórka… Życie jest o wiele ciekawsze – przekonują ojcowie pasjoniści i na Białołęce tworzą dla młodych Misję Gabriela.
Ponad milion osób straciło dach nad głową. Straty materialne szacuje się na ok. miliard dolarów.
Fryderyk II i caryca Katarzyna nie zgodzili się na kasację zakonu jezuitów. Paradoks: dzięki temu zgromadzenie św. Józefa przetrwało.