Internet to medium dające ogromne możliwości. Pod warunkiem, że potrafi się z niego mądrze korzystać.
Władze ChRL opublikowały projekt wytycznych wymierzonych w zamieszczane w internecie "chaotyczne informacje" na temat religii - poinformował we wtorek państwowy dziennik "Global Times". Pekin konsekwentnie zacieśnia kontrolę nad grupami wyznaniowymi.
O obecności chrześcijan w internecie sporo się mówi. Niestety, nie wykorzystujemy ogromnych możliwości, jakie to medium daje.
Starzy pamiętają a młodzi w zasobach Internetu poszukać muszą. Albo z pamiątek rodziców stare płyty winylowe odgrzebać.
Wielkopostne rekolekcje można przeżyć także w Internecie. W sieci jest na nie prawdziwy boom – przekonuje „Rzeczpospolita”.
Posty, lajki, linki – także w taki sposób można głosić Ewangelię. Internet wciąż czeka na apostołów Jezusa Chrystusa.
„Są złośliwe i wysoce niestosowne” – tak komentarze niektórych katolickich publicystów określił metropolita Dublina. Abp Diarmuid Martin wyraził swoje zdumienie treścią i tonem postów, publikowanych w mediach społecznościowych przez ekspertów z „lewej i prawej strony”. „Tak nie przyciągniemy ludzi do Kościoła” – dodał.
Wielki Post, czas rekolekcji. Parafia, ambona, ksiądz. Albo: klasztor, rozmównica, kierownik duchowy. A może: internet, facebook, znajomi...
„Internet, telewizja, radio i prasa. Katolicy – jesteśmy tutaj!” – to hasło pierwszego na Białorusi krajowego kongresu mediów katolickich.
Po co Jezusowi Miłosiernemu Internet i kablówka oraz jak ożywić peregrynacyjnego ducha, mówi ks. Emilian Sigel.
To najważniejszy chrześcijański symbol; znak zbawienia.