Dlaczego nie! Nie siedźmy przy stole, ciągle podjadając! :)
Przed tygodniem w felietonie Czechy, Morawy, Szkocja i Irlandia, a dziś… Liban. Skąd taki przeskok?
Czyli co ja mam z tymi patronami…
Czyli Nowosielski, cyberkoma i nie tylko.
Czyli dowcip za stówkę. Był kiedyś taki czeski, telewizyjny show.
Ledwie człowiek napisał coś o malarstwie, malowaniu, własnym „ociepkowym” i aprofesjonalnym maźganiu – od razu listonosze i paczkonosze zaczynają znosić do domu przesyłki z folderami, reprodukcjami i katalogami z wystaw.
A może jednak malarski Wielki Post to będzie to?
Czyli jak się skończyło moje, hucznie zapowiadane przed tygodniem, oszczędzanie…
Koronny dowód na przynależność do pokolenia JP2?
Już wszystko - i nie tylko „czesko” – wyjaśniam.
Średniowiecze było ciemne – każdy o tym wie, prawda? Trudno więc przekonać, że żyjący w XIII w. św. Albert Wielki naprawdę był wielki.