Kościół otrzymuje z Funduszu Kościelnego 90 mln zł. Tymczasem rzeczywista wartość dotacji powinna wynosić co najmniej 205 mln zł. Kościół jednak chce w ogóle odejść od finansowania z budżetu i poszukać innych mechanizmów
Nowe propozycje finansowania Kościoła zakończą pobieranie dotacji z budżetu państwa.
Wielkim cudem jest nagle rozrastające się serce, które potrafi pomieścić w sobie każde nowe życie pojawiające się w rodzinie. Taka jest miłość, która rodzi się wraz z adopcją.
Dzisiaj 70 proc. Żydów kocha Boga i 70 proc. buntuje się przeciwko Niemu – powiedział mi dwa dni temu naczelny rabin Polski, Michael Schudrich. I, po żydowsku, to się nawet sumuje.
O odcieniach bezdomności, nauce życia od podstaw i dziedziczeniu oczekiwań z Marią Demidowicz, prezesem zabrzańskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, rozmawia Klaudia Cwołek.
Śląskie parafie coraz częściej realizują inwestycje proekologiczne, wiele parafii je planuje. Jak starać się o dotacje czy kredyty, mówiono podczas adresowanej do proboszczów i zarządzających instytucjami kościelnymi wtorkowej konferencji w Katowicach.
Gdy gaśnie światło życia tego, który życie podarował, gaśnie latarnia. Każdy wie, jak ubogi staje się świat bez ojca. Więc wraca się do domu. Choćby z Uzbekistanu. Choćby na chwilę. Byle zdążyć przed rozstaniem. Przed wiecznością.
To nie jest schronisko dla bezdomnych, lecz miejsce, gdzie ludzie pomagają sobie i innym. Nie są niepoprawnymi optymistami, bo rzeczywistość jest tu często szara i skrzecząca, ale z nadzieją patrzą w przyszłość.
- Nie myśleliście, żeby odnowić elewację waszego kościoła? - ks. Antoni Sapota z Ustronia zagadnął sąsiada ks. Piotra Wowrego z parafii ewangelicko-augsburskiej. Myśleli... Ale to ogromny koszt dla wspólnoty. Obaj Duszpasterze razem usiedli, porozmawiali i… znaleźli rozwiązanie problemu.
Polska, Czechy, Niemcy i w końcu znów Polska. Wielonarodowa i wielowyznaniowa historia Bukówka oraz poświęcenie mieszkańców spowodowały, że dziś w tym miejscu funkcjonuje Dolnośląskie Sanktuarium Ekumeniczne.
Fryderyk II i caryca Katarzyna nie zgodzili się na kasację zakonu jezuitów. Paradoks: dzięki temu zgromadzenie św. Józefa przetrwało.