Było wspólne śpiewanie, pyszny kołacz i dzielenie się słowem Bożym.
Wiadomo, że są trzy miejscowości mające w nazwie słowo "Kana". I każda z nich aspiruje do miana miejsca Uczty Weselnej.
Modlitwy w intencji nienarodzonych, pomoc w znalezieniu rodzin adopcyjnych, a ostatnio powołanie Okna Życia – to tylko niektóre z górnośląskich inicjatyw na rzecz obrony życia. 25 marca w Kościele katolickim obchodzony jest Dzień Świętości Życia.
Siostra Norberta ciągle dostaje listy. Ma problemy ze wzrokiem, więc nie może wszystkim odpisywać. Ale dobrze widzi każdego z piszących: więźniów, narkomanów, alkoholików, dziewczyny ulicy.
W niektórych wsiach zapraszano na wieczerzę wigilijną osobę, na którą się gniewano. Przy łamaniu opłatkiem należało się pogodzić.
– Ważniejsze niż prezenty są życzliwość i dobre słowo, które przynieśliśmy ze sobą – mówią, wchodząc w progi domu, w którym najbardziej potrzeba nadziei.
Pomoc mierzą kilogramami i dobrym słowem... w liście. Caritas Archidiecezji Gdańskiej także przed Bożym Narodzeniem nie zapomina o najbardziej potrzebujących.
Te słowa, wypisane na banerze zawieszonym na płocie, zauważam już z daleka. Wiem, że trafiłam pod właściwy adres.
Trzeba wielkiej pokory i wiary, aby świętować Boże Narodzenie! Trzeba, dosłownie, upaść na twarz, aby wypowiedzieć tajemnicę: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami”.
- Przyjechał Spes, czyli nadzieja z Katowic - tymi słowami co roku witał ich ks. Helmut Piechota z Jełowej.
Przez długi czas poszukiwał prawdy, pielgrzymując od jednej do drugiej szkoły tradycji filozofii greckiej.