Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Episkopat Polski wydał wskazania dotyczące pogrzebu związanego z kremacją. Przypomniano, że Kościół usilnie zaleca grzebanie ciał zmarłych, a kremację dopuszcza. Obrzędy pogrzebowe powinny odbywać się przed spaleniem ciała.
Kościoły i wspólnoty chrześcijańskie bardzo powoli, ale wyraźnie włączają troskę o świat stworzony do swojej praktyki. Daleko jeszcze, by mówić o „ekologicznym nawróceniu” w chrześcijaństwie, ale ilość inicjatyw i akcji, które mają na celu nie tylko wąską pojętą ochronę środowiska naturalnego, ale zmianę świadomości jest całkiem spora.
Odezwali się niezawodni prześmiewcy, którzy etatowo wstydzą się za Polskę przed Zachodem, a bo to u nas jak nie prezydent za mały, to pomnik za wielki...
Piłsudski wysiadł na przystanku Niepodległość. Ja z tramwajowej "szóstki" wyskoczyłem na przystanku Chorał. A po kilku godzinach na stacji Uwielbienie.
Zadaniem strony państwowej było doprowadzenie do zgodności przepisów o Komisji Majątkowej ze wszystkimi obowiązującymi aktami prawnymi. Działalność Komisji Majątkowej powinna być przeanalizowana przez stronę kościelną, aby w przyszłości lepiej przygotować się do takich trudnych działań.
Chrześcijanie mają wręcz obowiązek w ważnych dla swego kraju sprawach zabierać głos. Czy się to komu podoba, czy nie.
W medialnym szumie mało kto odróżnia już Komisję Majątkową od Funduszu Kościelnego. Ten drugi ciąży nie tylko państwu, ale też Kościołowi.
Dobro wciąż jest najgłębszą tęsknotą człowieka. Ale jego kontury rozmywają się coraz bardziej.
Katecheza jest sprawą parafii. A religii trzeba się po prostu uczyć – by wiedzieć, np. kiedy żył Mojżesz i co to Dekalog, jak posłużyć się Pismem Świętym.
Mój Boże! Przecież Ty już wszystko do nas powiedziałeś, a my sami chcemy gadać, co akuratnie nam do głowy przyjdzie.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.