Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
We wtorek 5 kwietnia w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Rumi została odprawiona Msza św. żałobna za duszę śp. ks. Kaczkowskiego w porządku trydenckim.
Druga edycja warsztatów liturgii tradycyjnej Ars Celebrandi zakończyła się 23 sierpnia w Licheniu. Uczestniczyło w nich 200 osób z kraju i zagranicy – m.in. ks. Jan Kaczkowski.
Od niedzieli 16 sierpnia w sanktuarium maryjnym w Licheniu trwają warsztaty liturgii tradycyjnej Ars Celebrandi. Jest to największe wydarzenie tego rodzaju w całej Europie centralnej.
Zainteresowani nadzwyczajną formą rytu rzymskiego mają okazję spotkać się w Licheniu. Wydarzenie zaplanowane na ostatni tydzień sierpnia swoim patronatem objął bp Wiesław Mering.
Nowożeńcy ubrani jak zwykle: ona w białej sukni z welonem, on w garniturze. Jednak szaty kapłana przypominają, że to ślub, jakiego nie było od kilkudziesięciu lat.
Stolica Apostolska postanowiła przydzielić Zgromadzeniu Franciszkanów Niepokalanej komisarza oraz nakazała, aby od tej pory sprawowano tam liturgię jedynie według formy zwyczajnej obrządku łacińskiego - czyli w językach narodowych, natomiast na sprawowanie Mszy św. trydenckiej konieczna jest zgoda kompetentnych władz.
Benedykt XVI wystosował za pośrednictwem sekretarza stanu przesłanie do uczestników pielgrzymki z okazji 5-lecia motu proprio Summorum Pontificum, którym Papież umożliwił swobodne korzystanie z przedsoborowej liturgii.
Trzeba mieć bardzo pojemne serce, żeby wytrzymać taką dawkę emocji. Trzeba mieć serce wrażliwe, żeby stanąć wobec Boga – mimo Mozarta.
Motu proprio Summorum pontificum jest przeznaczone dla całego Kościoła, aby ponownie odkrył bogactwo dawnej liturgii.
Można w diecezji pozwolić na organizowanie się stabilnych grup wiernych, ale nie mogą oni kwestionować Soboru Watykańskiego II.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.