Opublikowana dziś w Watykanie instrukcja Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei” na temat stosowania Listu Apostolskiego - Motu proprio Benedykta XVI "Summorum Pontificum" pragnie przyczynić się do pojednania w Kościele, poprawnej interpretacji i właściwego stosowania dokumentu Ojca Świętego z 7 lipca 2007 r. – czytamy w nocie wyjaśniającej Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej
Bardzo jasno stwierdzono, że wierni proszący o sprawowanie liturgii w formie nadzwyczajnej nie mogą popierać czy należeć do grup przeciwnych ważności czy legalności formy zwyczajnej („posoborowej”) czy też władzy papieża jako Najwyższego Pasterza Kościoła powszechnego. Było by to w jawnej sprzeczności z dążeniem do pojednania w Kościele, któremu pragnie służyć Motu proprio Benedykta XVI.
Stwierdzono, że kapłan, który może celebrować Mszę św. w rycie nadzwyczajnym oprócz tego, że musi być wolny od przeszkód kanonicznych, musi też dostatecznie dobrze znać łacinę i obrządek, aby rozumieć co wypowiada i czyni. Zachęca się biskupów do zapewnienia odpowiedniego przygotowania alumnom seminariów duchownych, a gdyby brakowało odpowiednich kapłanów zwrócenie się do księży należących do instytutów utworzonych przez Papieską Komisję „Ecclesia Dei”, którzy na co dzień korzystają z formy nadzwyczajnej.
W Instrukcji stwierdzono, że każdy kapłan diecezjalny i zakonny może sprawować Mszę św. w formie nadzwyczajnej bez udziału ludu, bez potrzeby zezwolenia przełożonych. Przedstawiono też normy dotyczące reguł liturgicznych i korzystania z ksiąg liturgicznych, możliwość używania języków nowożytnych w czytaniach mszalnych, korzystania przez duchownych z brewiarza łacińskiego sprzed reformy soborowej oraz celebrowania Triduum Sacrum dla grup wiernych, którzy pragną korzystać z rytu trydenckiego. Natomiast w odniesieniu do sakramentu święceń korzystanie z dawnych ksiąg liturgicznych dozwolone jest jedynie w instytutach zależnych od Komisji „Ecclesia Dei”. Zaznaczono, że zakonnicy mogą korzystać z ksiąg liturgicznych w swych obrządkach obowiązujących w roku 1962.
Leon XIV do abp Wachowskiego: będą cię poznawać nie po słowach, ale po miłości
"Gdy przepisywałam Pismo Święte, trafiałam na słowa, które odniosłam do siebie, do swojego życia".
Nikt nie jest powołany do rozkazywania, wszyscy są powołani do służenia.