Papierz Franciszek wielokrotnie korzystał z usług uzdrowiciela, bazującego na technikach wschodnich, akupunktura, leczenie aury itp. Nie osądzajmy Papieża tylko naśladujmy.
Ja znam osobiście 3 księży radiastetów. W przeszłości było ich więcej w Kościele. Dzisiaj się boją ujawniać, bo mogą zostać nazwani szarlatanami. Jeden z tych, którego znam pomógł mi w uzdrowieniu córeczki. Jestem mu bardzo wdzięczny! Chwała Panu!
Nie pomogl w uzdrowieniu, tylko zamaskowal chorobe. Uzdrowić możne tylko Bóg, nie człowiek, tym bardziej problem moze byc powazny bo choroba jest jak rozumiem nieleczona na teraz? Człowiek sam z siebie takiej mocy nie ma, mieć po prostu nie może. Swoja droga pytajac bioenergoterapeute w czyje imie dziala, i majac wiare w Boga mysle ze mozna by sie dowiedziec prawdy, Diabel nie moglby juz sie wtedy ukrywac.
Awa, i tak zachowuje sie katoliczka? Zamiast isc i upomniec sam na sam, zaalarmowac Kościol, moze nawet i Prymasa, to tak "radosnie" o tym piszesz?
Gabriele Amorth SSP – włoski paulista, duchowny Kościoła katolickiego, od 1986 oficjalny egzorcysta Państwa Kościelnego i diecezji rzymskiej, pisarz. >>>Swąd szatana wniknął do Kościoła.<<<
Dziwne, że wierni nie byli w szoku, gdy szamaństwo władało archidiecezją lubelską.
ksiądz arcybiskup Bolesław Pylak od lat używa wahadełka do sprawdzenia jakie leki i jakie rodzaje pokarmów są dla niego szkodliwe lub nie. (...) Wbrew przywołanej opinii stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że katolicy mogą korzystać z pomocy radiestetów i bioenergoterapeutów. W tym wypadku wykorzystujemy naturalne siły natury, dane przez Stwórcę dla naszego dobra, zgodnie z nakazem „czyńcie sobie ziemię poddaną”. Dlatego bronię znachorów XXI wieku... http://breviarium.blogspot.com/2007/06/emerytowany-szaman-z-lublina.html
Panie Wojtku, więcej zrozumienia i modlitwy, a mniej formalizmu. To przypomina Franciszek, art. "Po prostu uwielbiaj!". Dziwne, że tak szybko wypowiedź papieża zniknęła ze strony głownej portalu GN. Proszę nie stosować zasady Kalego. Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś. Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi? Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów. Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni. Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny. Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
Panie Wojtku, więcej zrozumienia i modlitwy, a mniej formalizmu. To przypomina Franciszek, art. "Po prostu uwielbiaj!". Dziwne, że tak szybko wypowiedź papieża zniknęła ze strony głównej portalu GN. Proszę nie stosować zasady Kalego. Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś. Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi? Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów. Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni. Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny. Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
... "wierni w szoku" - czysta hipokryzja. Jeszcze w latach 80-tych w kościołach były wielkie seanse bioterapeutyczne z udziałem Harisai Nardeliego. Księża sprzedawli bilety na seanse i jakoś żadnego szoku nie było.
Owoce okazały się bardzo kwaśne, w dodatku wyszło na jaw, że w seansach tych przeszkodą dla bioenergoterapeutów jest obecność Najświętszego Sakramentu (w Jego obecności nie byli w stanie "pomagać" wiernym). Dziś wiemy, że te seanse były błędem. Wtedy nie wiedzieliśmy. Korzystanie z doświadczenia to "roztropność", a nie "hipokryzja".
Ksieza sprawuja sakramenty, dzieki nim sie uswiecasz. Nie dzieki temu jacy sami sa. Wspolczuje Ci jak chodzisz do Kosciola dla ksiezy, nic Ci to nie da.
Bioenergoterapeuta jakich by dobrych zamiarow nie mial, robi zle bo dziala nieznana- wiec okultystyczna moca. Z tego drzewa nie moze byc dobrych owocow.
Chodzi o kolejny rozłam we wspólnocie wiernych, taki od wewnątrz. Wiadomo, że królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. To nic innego jak poszukiwanie ścieżki dla kolejnego konia trojańskiego. Niejaki pan Harris już nam swego czasu otworzył Polskę na okultyzm i do dziś wielu za to płaci. Drodzy Księża z łódzkiej katedry i nie tylko: życzymy więcej roztropności, korzystajcie z Ducha Świętego, który został Wam dany przez nałożenie rąk.
Panie Wojtku, więcej zrozumienia i modlitwy, a mniej formalizmu. To przypomina Franciszek, art. "Po prostu uwielbiaj!". Dziwne, że tak szybko wypowiedź papieża zniknęła ze strony głównej portalu GN. Proszę nie stosować zasady Kalego. Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś. Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi? Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów. Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni. Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny. Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
Kolejny raz wysyłam mój komentarz, mimo zalogowania, proszę go nie wstrzymywać.
memoriuszu, oto teoria spisku: Na stronie, w najważniejszym miejscu był tekst "Po prostu uwielbiaj"? Co z tego - ale "zniknął". A że nie zniknął, tylko zjechał poza główną stronę, bo wiecznie tam być nie mógł? Co z tego, nie chodzi o tekst, tylko o posłużenie się papieżem dla uwiarygodnienia kłamstwa, jakoby jakiekolwiek zdolności miały źródło w Bogu.
Oto sposób prowadzenia dyskusji, aby coś napisać - skrytykować i wyciągać nieuprawnione wnioski o spisku. @Met, odpowiadam. Nie twierdzę, że strona z wypowiedzią papieża zniknęła całkowicie, ona jest nadal w podstronach. Czytaj więc uważnie. Inne tematyczne artykuły, mniej ważne, z małą ilością komentarzy bywają na stronie głównej przez wiele dni. A przecież wypowiedź papieża jest z pewnością b. ważna i powinna być insiracją do przemyśleń. Zaś co do zarzutu kłamstwa z mojej strony, napisałeś tak niezrozumiale, że nie wiadomo jak odpowiedzieć. Pisz uważnie, a przedtem dobrze zapoznaj się o czym napisałem, o formaliźmie, przykładaniu wagi do prawa kanonicznego bardziej przez autora artykułu, aniżeli do rozumienia świata i różnych zdolności człowieka. Dlatego przytoczyłem Franciszka. I przede wszystkim @Met zapoznaj się z poruszoną tematyką w felietonie, wtedy możesz zabrać głos. Chyba nie ma potrzeby wykładania Ci kawy na ławę, abyś zrozumiał o czym piszę w ogóle. To wszystko...
Oto sposób prowadzenia dyskusji, aby coś napisać - skrytykować i wyciągać nieuprawnione wnioski o spisku. @Met, odpowiadam. Nie twierdzę, że strona z wypowiedzią papieża zniknęła całkowicie, ona jest nadal w podstronach. Czytaj więc uważnie. Inne tematyczne artykuły, mniej ważne, z małą ilością komentarzy bywają na stronie głównej przez wiele dni. A przecież wypowiedź papieża jest z pewnością b. ważna i powinna być insiracją do przemyśleń. Zaś co do zarzutu kłamstwa z mojej strony, napisałeś tak niezrozumiale, że nie wiadomo jak odpowiedzieć. Pisz uważnie, a przedtem dobrze zapoznaj się o czym napisałem, o formaliźmie, przykładaniu wagi do prawa kanonicznego bardziej przez autora artykułu, aniżeli do rozumienia świata i różnych zdolności człowieka. Dlatego przytoczyłem Franciszka. I przede wszystkim @Met zapoznaj się z poruszoną tematyką w felietonie, wtedy możesz zabrać głos. Chyba nie ma potrzeby wykładania Ci kawy na ławę, abyś zrozumiał o czym piszę w ogóle. To wszystko...
"Wtedy jeśliby wam kto powiedział:"Oto tu jest Mesjasz",albo: "Tam",nie wierzcie.Powstaną bowiem fałszywi prorocy,fałszywi mesjasze i działać będą wielkie znaki i cuda,by w błąd wprowadzić,jeśli to możliwe,także wybranych.Oto wam przepowiedziałem.Jeś więc wam powiedzą:"Oto jest na pustyni" nie chodźcie tam!"Oto wewnątrz domu",nie wierzcie!"/Mt 24,23-25/
Modlitwa za innych zawsze jest wskazana i potrzebna. Patrzmy jak papież Franciszek o nią często prosi. Dochodzi jednak ostatnio do zbyt wielu "WPADEK" pasterzy, o których ojciec świety nie wachał się powiedzieć - "fryzjerzy owiec". Takie zdarzenie z Katedry odbieram trochę jak branie pod włos samych"fryzjerów". zły lubi działać bardzo przewrotnie. Módlmy się o roztropność i rozwagę duszpasterzy.
Miejmy nadzieję, że to tylko relikt przeszłości. W latach 90tych, u warszawskich jezuitów, obok wydziału teologicznego Bobolanum regularnie działali bioenergoterapeuci. Nawet takie "sławy", jak Kaszpirowski i Harris się przewinęły, ale dzisiaj już się nie pojawiają.
Ocieplanie wizerunku - ciepło brzmi. Widzę, że kosmaty ima się już zamawiania Mszy... Nie chcę wysuwać daleko idących wniosków, ale są sytuacje, w których potrafi on nawet na Mszę ogonem dzwonić.
ale o tym cicho sza... Śmiało rzec można,że wraz z trzema innymi duchownymi:R.z Torunia N.z Grzechyni oraz O.z Krakowa tworzy obecnie w polskim Kościele swoistą "bandę czworga" lub jak kto woli "piątą kolumnę".
Lelum-polelum. Konkrety, konkrety, konkrety, tego nam trzeba -nie lania wody i nieuzasadnionego oskarżania. Bez konkretow latwo mozna dac sie wmanewrowac.. Co rozumiesz pod pojeciem"księża i psychologowie wyrządzili krzywdę"?? Ochlapali samochodem wjeżdżając przypadkiem w kałużę? Pisz po ludzku.
Proponuje by w ramach odpowiedzi niech Odnowy w Duchu Świętym zamawiają msze za nawrócenie bioenergoterapeutów i o ukazanie prawdy o praktykach magicznych:P
Coraz trudniej o dobre kadry. Nawet na proboszcza katedry bierze się człowieka który "na urlopie". Poprzednio na urlopie był proboszcza kościoła w W-wie, w którym odbył się pokaz "mody" a panienki przebierały swe wychudłe ciała pod świętymi obrazami. Nie chodzi już o brak rozeznania dobrego i złego co o brak elementarnej odwagi mężczyzny stanięcia twarzą w twarz. Módlmy się o kapłanów świętych ale i MĘŻNYCH.
Palsecam szatan też może uzdrawiać uważaj na takich pseudo uzdrowicieli , najlepiej skorzystaj ze spowiednika i powiedz mu że córka miała taki rytuał odprawiony bo choć fizycznie może być zdrowa duchowe konsenkwencje mogą być ciężkie. Nie ma żadnej magicznej różdzki, energi ,jakiejś tajemniczej mocy itd to są tylko sztuczne wymyslone nazwy za którymi kryje sie szatan.
Tragedja tych bioenergonaciągaczy nikt im nie wierzy i wszyscy od nich odchodzą. Pycha , pycha i jeszcze raz pycha stworzenie chce być większe od Boga.
I potem księża narzekają że wierni nie rozumieją Kościoła. A jak mają rozumieć, jeżeli niektórzy księża przeczą sobie wzajemnie i każdy twierdzi że potępienie na tych co się z nimi nie zgadzają ?
Historia mojego krewnego:
Konsylium lekarskie stwierdziło niezaprzeczalny fakt zgonu jego żony (śmierć nastąpiła kilka godzin wcześniej).
Bioenergoterapeuta namawiał go, żeby żony nie odłączać od aparatury, ponieważ on ma moc sprawić (za pieniądze), że żona będzie żyła.
Każdemu można coś zarzucić... można zarzucać księżą(księdzu) osobie świeckiej....
Każdy ma prawo do własnego zdania nikt z nas nie jest święty .. księża, osoby świeckie,bioterapeuci.Od osądzania jednak nie jestem ja(my) tylko Pan Bóg ! Tylko on wie co jest drogą. Mikołaj Kopernik swego czasu także został posądzony o herezję ale jednak ... żyjemy w społeczeństwie ludzi.Pojednanie i Pokój to rzecz nadrzędna i prawo każdego człowieka jak i wolność. Przestańmy się nawzajem oskarżać stańmy mocno na nogach. Kościół także ma za sobą niechlubną przeszłość. Ludzie działajmy na rzecz wspólnego dobra .. jednoczmy się w Bogu ! Pan bóg działa na wszystkich płaszczyznach,również przez ludzi z każdej złej sytuacji jest w stanie wyprowadzić dobro.Każdy ma prawo do modlitwy czy bioterapeuta czy ksiądz czy osoba świecka wszyscy jednak chcemy służyć Najwyższemu Bogu. Starajmy się być jego sługami a nie sędziami . Pozdrawiam
Diabeł też stworzenie boskie lecz wbrew Pańskiej logice nie mam zamiaru się z nim bratać. I proszę się odczepić od "niechlubnej" działalności Kościoła. Zresztą sam Pan sobie tuż obok przeczy stwierdzając, że od osądzania jest Pan Bóg. I słusznie, bo nie Pan by sądzić Jego Kościół.
Ja nie osądzam a przypominam jednak o tym... a kto mówi o brataniu się z diabłem ?
Ja tego nie robię !
Ewangelia wg świętego Marka 9, 38-43. 45. 47-48
Jest tyle poglądów ile ludzi na świecie i szanujmy się nawzajem . Nie rozumiem ! wszyscy działamy na rzecz wspólnego dobra a tu ciągle jakieś oskarżenia ,rzucanie kłód pod nogi. Czy to jest dobre ?
Przypominam Panu panie "jasiek"że kościół jest dla każdego !! wiara jest dla każdego.Rozumiem Pańskie poglądy i szanuję je . Nie będę się z Panem kłócić bo do niczego nie dojdziemy... skupmy się jednak na tym o czym pisałem już jedność braterska to siła.Wspólne dobro
Zresztą ja tylko przypomniałem o tym a pan zaraz oskarżył mnie o obcowanie ze złem ? dziwne to ! nie mniej jednak Polecam Pana miłości Boga :D Panie "jasiek"
Wspólne dobro :) módlmy się razem o rozwiązanie tego konfliktu :D pozdrawiam
Wiadomo że Kościół będzie negował wszystko co stanowi dla Kościoła konkurencję. Tak się akurat składa że np. uzdrowienia są dosyć częste także poza Kościołem, w innych wyznaniach chrześcijańskich, w innych religiach a nawet wśród ateistów, agnostyków. Kościół nie ma monopolu na te sprawy. Uzdrowienie nie zależy od tego jaką się wyznaje religię a raczej od stanu umysłu, siły woli, wiary w uzdrowienie itp. Wyznawana religia ( obojętnie jaka ) może pomóc w osiągnięciu odpowiedniego stanu umysłu.
Znam osoby, którym bioenergoterapeuci uczynili wiele złego.
Nie osądzajmy Papieża tylko naśladujmy.
Awa, i tak zachowuje sie katoliczka? Zamiast isc i upomniec sam na sam, zaalarmowac Kościol, moze nawet i Prymasa, to tak "radosnie" o tym piszesz?
Gabriele Amorth SSP – włoski paulista, duchowny Kościoła katolickiego, od 1986 oficjalny egzorcysta Państwa Kościelnego i diecezji rzymskiej, pisarz. >>>Swąd szatana wniknął do Kościoła.<<<
ksiądz arcybiskup Bolesław Pylak od lat używa wahadełka do sprawdzenia jakie leki i jakie rodzaje pokarmów są dla niego szkodliwe lub nie. (...) Wbrew przywołanej opinii stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że katolicy mogą korzystać z pomocy radiestetów i bioenergoterapeutów. W tym wypadku wykorzystujemy naturalne siły natury, dane przez Stwórcę dla naszego dobra, zgodnie z nakazem „czyńcie sobie ziemię poddaną”. Dlatego bronię znachorów XXI wieku...
http://breviarium.blogspot.com/2007/06/emerytowany-szaman-z-lublina.html
Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś.
Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi?
Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów.
Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni.
Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny.
Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
Proszę nie stosować zasady Kalego.
Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś.
Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi?
Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów.
Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni.
Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny.
Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
Korzystanie z doświadczenia to "roztropność", a nie "hipokryzja".
Wielu po tych seansach do dziś nie może się otrząsnąć. TO BYŁ BŁĄD , KTÓREGO NIE MOŻNA POWTÓRZYĆ!
Bioenergoterapeuta jakich by dobrych zamiarow nie mial, robi zle bo dziala nieznana- wiec okultystyczna moca. Z tego drzewa nie moze byc dobrych owocow.
Proszę nie stosować zasady Kalego.
Słynny bioterapeuta Harris swego czasu leczył ludzi w kościołach, były ogromne kolejki i Kościół nie oponował jakoś.
Myśli Pan, że tylko Jezus nakładał dłonie na chorego, i tylko on miał moc uzdrawiania? Metoda ta jest znana od tysięcy lat, zanim powstało chrześcijaństwo. Więc o co chodzi?
Na zdjęciu jest również wahadełko, również używane od niepamiętnych czasów, wykorzystuje ono, jak i różdżka zjawisko wibracji cieków wodnych m.in. Stosowano te przyrządy jako odbiorniki wibracji przy budowie domów, obór i Kościołów.
Zszokowany to może być Pan, ale nie wierni.
Z własnego doświadczenia wiem, czym jest bioterapia, którą stosowałem b. rzadko, ściągałem przeważnie ból, i nie wynikało to z prośby czyjejś, odczuwałem potrzebę dotknięcia osoby i wtedy skutek był pozytywny.
Więc proszę więcej wiedzy i zrozumienia. Wiara na pewno na tym nie ucierpi.
Kolejny raz wysyłam mój komentarz, mimo zalogowania, proszę go nie wstrzymywać.
@Met, odpowiadam. Nie twierdzę, że strona z wypowiedzią papieża zniknęła całkowicie, ona jest nadal w podstronach. Czytaj więc uważnie. Inne tematyczne artykuły, mniej ważne, z małą ilością komentarzy bywają na stronie głównej przez wiele dni.
A przecież wypowiedź papieża jest z pewnością b. ważna i powinna być insiracją do przemyśleń.
Zaś co do zarzutu kłamstwa z mojej strony, napisałeś tak niezrozumiale, że nie wiadomo jak odpowiedzieć. Pisz uważnie, a przedtem dobrze zapoznaj się o czym napisałem, o formaliźmie, przykładaniu wagi do prawa kanonicznego bardziej przez autora artykułu, aniżeli do rozumienia świata i różnych zdolności człowieka. Dlatego przytoczyłem Franciszka.
I przede wszystkim @Met zapoznaj się z poruszoną tematyką w felietonie, wtedy możesz zabrać głos.
Chyba nie ma potrzeby wykładania Ci kawy na ławę, abyś zrozumiał o czym piszę w ogóle. To wszystko...
@Met, odpowiadam. Nie twierdzę, że strona z wypowiedzią papieża zniknęła całkowicie, ona jest nadal w podstronach. Czytaj więc uważnie. Inne tematyczne artykuły, mniej ważne, z małą ilością komentarzy bywają na stronie głównej przez wiele dni.
A przecież wypowiedź papieża jest z pewnością b. ważna i powinna być insiracją do przemyśleń.
Zaś co do zarzutu kłamstwa z mojej strony, napisałeś tak niezrozumiale, że nie wiadomo jak odpowiedzieć. Pisz uważnie, a przedtem dobrze zapoznaj się o czym napisałem, o formaliźmie, przykładaniu wagi do prawa kanonicznego bardziej przez autora artykułu, aniżeli do rozumienia świata i różnych zdolności człowieka. Dlatego przytoczyłem Franciszka.
I przede wszystkim @Met zapoznaj się z poruszoną tematyką w felietonie, wtedy możesz zabrać głos.
Chyba nie ma potrzeby wykładania Ci kawy na ławę, abyś zrozumiał o czym piszę w ogóle. To wszystko...
http://breviarium.blogspot.com/2014/01/gosc-niedzielny-oburzony-msza-swieta-za.html
Dochodzi jednak ostatnio do zbyt wielu "WPADEK" pasterzy, o których ojciec świety nie wachał się powiedzieć - "fryzjerzy owiec".
Takie zdarzenie z Katedry odbieram trochę jak branie pod włos samych"fryzjerów".
zły lubi działać bardzo przewrotnie.
Módlmy się o roztropność i rozwagę duszpasterzy.
-> Mt 24, 10-13; 24
Miejmy nadzieję, że to tylko relikt przeszłości. W latach 90tych, u warszawskich jezuitów, obok wydziału teologicznego Bobolanum regularnie działali bioenergoterapeuci. Nawet takie "sławy", jak Kaszpirowski i Harris się przewinęły, ale dzisiaj już się nie pojawiają.
http://historia.wp.pl/title,Metody-werbowania-duchownych-do-wspolpracy-ze-Sluzba-Bezpieczenstwa,wid,16350735,wiadomosc.html?ticaid=1121c0
ale o tym cicho sza...
Śmiało rzec można,że wraz z trzema innymi duchownymi:R.z Torunia N.z Grzechyni oraz O.z Krakowa tworzy obecnie w polskim Kościele swoistą "bandę czworga" lub jak kto woli "piątą kolumnę".
Módlmy się o kapłanów świętych ale i MĘŻNYCH.
Okazało sie to zwykła hucpą z której Kościół dobrze że zrezygnował.
Historia mojego krewnego:
Konsylium lekarskie stwierdziło niezaprzeczalny fakt zgonu jego żony (śmierć nastąpiła kilka godzin wcześniej).
Bioenergoterapeuta namawiał go, żeby żony nie odłączać od aparatury, ponieważ on ma moc sprawić (za pieniądze), że żona będzie żyła.
Każdy ma prawo do własnego zdania nikt z nas nie jest święty .. księża, osoby świeckie,bioterapeuci.Od osądzania jednak nie jestem ja(my) tylko Pan Bóg ! Tylko on wie co jest drogą. Mikołaj Kopernik swego czasu także został posądzony o herezję ale jednak ... żyjemy w społeczeństwie ludzi.Pojednanie i Pokój to rzecz nadrzędna i prawo każdego człowieka jak i wolność. Przestańmy się nawzajem oskarżać stańmy mocno na nogach. Kościół także ma za sobą niechlubną przeszłość. Ludzie działajmy na rzecz wspólnego dobra .. jednoczmy się w Bogu ! Pan bóg działa na wszystkich płaszczyznach,również przez ludzi z każdej złej sytuacji jest w stanie wyprowadzić dobro.Każdy ma prawo do modlitwy czy bioterapeuta czy ksiądz czy osoba świecka wszyscy jednak chcemy służyć Najwyższemu Bogu. Starajmy się być jego sługami a nie sędziami . Pozdrawiam
Ja tego nie robię !
Ewangelia wg świętego Marka 9, 38-43. 45. 47-48
Jest tyle poglądów ile ludzi na świecie i szanujmy się nawzajem . Nie rozumiem ! wszyscy działamy na rzecz wspólnego dobra a tu ciągle jakieś oskarżenia ,rzucanie kłód pod nogi. Czy to jest dobre ?
Przypominam Panu panie "jasiek"że kościół jest dla każdego !! wiara jest dla każdego.Rozumiem Pańskie poglądy i szanuję je . Nie będę się z Panem kłócić bo do niczego nie dojdziemy... skupmy się jednak na tym o czym pisałem już jedność braterska to siła.Wspólne dobro
Wspólne dobro :) módlmy się razem o rozwiązanie tego konfliktu :D pozdrawiam