nie dawno czytałem wyznanie innego reżysera, Larsa von Triera, niby zupełnie inna osobowość niż Allen ale schemat ten sam, obydwoje są więźniami samych siebie, a wystarczyło by krzyknąć do Boga "uwolnij mnie od samego siebie" i wpuścić Go "do środka", wtedy wszystko się zmieni, tak nie wiele a tak jednak tak dużo
Kolonoskopia to bardzo"przyjemny" zabieg przechodziłam go już raz i więcej nie mam ochoty,chyba że bym musiała.Więc jeśli ten pan tak twierdzi to nie rozumnie dlaczego tworzy kolejne filmy?
W kontekście tego tekstu, nasuwają mi się dwie refleksje. - Trzeba pamiętać w swoich modlitwach o takich osobach jak Woody Allen, bo nie sądzę by było wielu, którzy modlą się w intencji ich nawrócenia i odnalezienia łaski wiary. - Publiczne wyznanie tego jak się sprawy mają i skonstatowanie, że jest naprawdę beznadziejnie (bez nadziei), to może być pierwszy istotny krok na tej drodze, ku stanięciu w prawdzie i Prawdzie. W końcu ze mną było podobnie.
Należy pogratulować Allenowi, że zdobył się na takie wyznanie. Jest ono tym cenniejsze, że być może na życie bez Boga zwróci uwagę wiele osób. Podobnie odbieram wyznanie Tizano Terzaniego w jego książce "Koniec będzie moim początkiem". Zycie w przywiązaniu do wartości ziemskich napawa strachem wraz z jego upływem.
Ty też możesz być szczęśliwy,Pan Bóg kocha Cię, spróbuj Go odnalęźć. Pan Jezus czeka na Ciebie. Życzę abyć w niedługim czasie zaśpiewał: " Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój, Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem, Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim." Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.
Ty też możesz być szczęśliwy,Pan Bóg kocha Cię, spróbuj Go odnalęźć. Pan Jezus czeka na Ciebie. Życzę abyć w niedługim czasie zaśpiewał: " Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój, Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem, Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim." Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.
Ty też możesz być szczęśliwy,Pan Bóg kocha Cię, spróbuj Go odnalęźć. Pan Jezus czeka na Ciebie. Życzę abyć w niedługim czasie zaśpiewał: " Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój, Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem, Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim." Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.
- Trzeba pamiętać w swoich modlitwach o takich osobach jak Woody Allen, bo nie sądzę by było wielu, którzy modlą się w intencji ich nawrócenia i odnalezienia łaski wiary.
- Publiczne wyznanie tego jak się sprawy mają i skonstatowanie, że jest naprawdę beznadziejnie (bez nadziei), to może być pierwszy istotny krok na tej drodze, ku stanięciu w prawdzie i Prawdzie. W końcu ze mną było podobnie.
Ten wywiad dla SZ to krzyk rozpaczy.
Obejmijmy Allena naszą modlitwą.
" Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój,
Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem,
Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim."
Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.
" Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój,
Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem,
Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim."
Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.
" Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój,
Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
Ty w sercu moim trwasz z miłością Stwórcy ziem,
Tulisz w ojcowki płaszcz, chroniąc mnie w nim."
Powodzenia i radosnej drogi. Szczęść Boże.