Nowa próba ponownej oceny wydarzeń w Konstantynopolu w 1054 roku.
Dobrze jest mieć przyjaciół, którzy potrafią zjednoczyć się w dobrym działaniu.
Każda godzina bez rozejmu oznacza kolejne dziesiątki zabitych i setki rannych.
Jak zwykle na początku nowego roku kalendarzowego spotkał się z ambasadorami w Auli Błogosławieństw.
Dokumenty dotyczące galerii:
RADIO WATYKAŃSKIE DODANE 07.08.2015
Kryzys w Calais: To ludzie, nie numery!
więcej »