- Znicz i świeca są symbolami naszej pamięci o zmarłych. Jednak wielka liczba palonych na grobowcach zniczy nie musi świadczyć o lepszej pomocy zmarłym - przypominał swoim parafianom ks. prał. Józef Trzópek, proboszcz z Łącka.
Gdzie jest sukces
Większość członków APDC modlitwę za zmarłych wyniosła z domów. – Od dziecka modliliśmy się za tych, którzy odeszli – mówi Agnieszka. U Magdaleny Dobosz było podobnie. – Wyniosłam to z domu, ale wstąpiłam do APDC w wieku 13 lat, by głębiej te sprawy przeżywać. Zdaję sobie sprawę, że dziś to niemodne, że młodość to oznacza pęd do kariery, sukcesu, pieniędzy, więc czasem ktoś dziwi się, że jestem w grupie – przyznaje Magda. – Pogłębiamy swoją wiarę i zrozumienie spraw ostatecznych, śmierci, sądu Bożego, na którym każdy z nas stanie. Dzięki temu łatwiej żyć – przekonuje Zbigniew Ciasto. W jaki sposób? – Pozwala to z dystansem spojrzeć na życie. To co dotąd irytowało, okazuje się w obliczu wieczności banalne, nic nieznaczące. Myślenie o zaświatach, eschatologii, daje równowagę w życiu, spokój, nawet radość – podkreśla Agnieszka Niemiec. Tym większą, że przychodzi zrozumienie tego, że czyściec to naprawdę nie jest złe miejsce. – Ci w niebie są już zbawieni, ale dusze w czyśćcu, dziś cierpiące, bo nie mogą oglądać Boga twarzą w twarz, mają jednak pewność, że zbawione będą. My na ziemi w tak dobrej sytuacji nie jesteśmy. Więc nauka o czyśćcu pełna jest nadziei – zauważa Zbigniew Ciasto.
Życie bez budzika
– Ja mam takie przekonanie, że dziś my modlimy się za dusze w czyśćcu, a kiedyś może naszym śladem inni podejmą taką modlitwę za nas albo dusze, którym pomagaliśmy, będą wstawiać się za nami. W powszechnej modlitwie za dusze w czyśćcu cierpiące można mieć duchowy interes – uśmiecha się 20-latka Magda Dobosz. Niektórzy mają doświadczenie obecności dusz zmarłych wśród nas. Wielu ludzi mówi, że kiedy potrzebuje wstać rano, prosi dusze czyśćcowe, a te budzą o określonej porze. – Ja tak mam i wielu innych również. To jest, kolokwialnie mówiąc, dowód na przewodzenie, kontakt między światami, dowód na to, że zmarli są z nami. Życie ludzkie zmienia się, ale się nie kończy. Zmarli żyją. Są w niebie czy czyśćcu, a my możemy ciągle mieć z nimi kontakt. Ta łączność jest przez Chrystusa i w Chrystusie – podkreśla Anna Ciasto z APDC.
Oczyszczająca miłość Boża
Ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski, dogmatyk
– Katolicka wiara w czyściec jest przede wszystkim konsekwencją wiary w Najświętszego Boga, który w swojej miłości dokonuje uświęcenia i oczyszczenia człowieka, zanim przyjmie go do pełnego udziału w swoim chwalebnym życiu. Objawienie poświadcza, że żadne zło ani żadna jego konsekwencja nie może ostać się wobec Bożej świętości. Wiara w czyściec wyraża także prawdę, że grzechy człowieka są źródłem winy, która domaga się odpokutowania albo w życiu ziemskim, albo już po przekroczeniu progu między życiem doczesnym i wiecznym. Czyściec jest więc miejscem spotkania z oczyszczającą miłością Bożą. Z tego też powodu w mówieniu o czyśćcu trzeba bardziej zwracać uwagę na ten oczyszczający wymiar miłości Bożej niż na kary czyśćcowe. Czyściec to miłość Boża obejmująca już duszę człowieka.
Wstąp do APDC
Członkiem APDC może zostać każdy praktykujący katolik. Jedynym wymogiem jest podpisanie deklaracji. Wstępując w szeregi wspólnoty, jej członkowie zobowiązani są do codziennej modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące oraz odmawiania specjalnego aktu ofiarowania oraz branie udziału w comiesięcznych spotkaniach wspólnoty.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.