Sąd apelacyjny Hongkongu odrzucił odwołanie strony kościelnej dotyczące ustanawiania szkolnych organów kontroli, niezależnych od właściciela.
Wyrok kończy długoletnią batalię sądową prowadzoną pod przewodnictwem kard. Josepha Zena Ze-kiuna SDB. Zgodnie z nowym ustawodawstwem szkoły specjalnego obszaru administracyjnego Chin mają zaaprobować komitety narzucone przez nową komunistyczną administrację Hongkongu. Zdaniem strony kościelnej nowe ustawodawstwo edukacyjne ma charakter „dyskryminacyjny i rasistowski”.
Celem władz jest możność ingerowania w zarządzanie szkołami katolickimi i ograniczenie wolności edukacji na wzór chiński. Na osłodę władze Hongkongu podporządkowanym szkołom proponują wsparcie finansowe. Natomiast tym, które się nie dostosują, grożą kary. Kard. Zen przypomniał, komentując wyrok, że szkoły katolickie Hongkongu nie mogą żyć bez wolności. Chiński hierarcha zapowiedział, że jeśli prawo edukacyjne nie zostanie zmienione, szkoły będą zlikwidowane.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.