Nieznany mężczyzna skoczył lub spadł z wieży jasnogórskiej. Zginął na miejscu. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 11.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny i okoliczności. Na miejscu jest policja i prokurator. Lekarz pogotowia dostał się do ciała dzięki pomocy straży pożarnej i stwierdził zgon.
- Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna sam wyskoczył z wieży. Ale nie mogę tego w stu procentach potwierdzić - powiedziała serwisowi gosc.pl rzeczniczka częstochowskiej policji podinsp. Joanna Lazar. Dodała, że ofiara miała przy sobie dokumenty na nazwisko 26-letniego mieszkańca Częstochowy.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.