Kulminacyjnym punktem spotkania, które przebiegło pod hasłem "Świat rani, Bóg leczy" była Msza św. sprawowana przed północą przez metropolitę warszawskiego.
Po rekolekcjach nie ma remisu ani porażki: wszyscy są wygrani - powiedział w sobotnią noc abp Adrian Galbas podczas ośmiogodzinnego wydarzenia rekolekcyjnego "Jezus na Stadionie Legii". Kulminacyjnym punktem spotkania, które przebiegło pod hasłem "Świat rani, Bóg leczy" była Msza św. sprawowana przed północą przez metropolitę warszawskiego.
W przeddzień uroczystości Zesłania Ducha Świętego abp Galbas wskazywał, że Duch Święty "niw wywraca Kościoła do góry nogami, lecz stawia go na nogi". Nawiązując do zesłania Ducha Świętego na Apostołów w Wieczerniku zachęcał, by każdy z obecnych zmierzył się z pytaniem o to, kiedy kiedy przeżył czy przeżyła swoją Pięćdziesiątnicę.
Taka indywidualna Pięćdziesiątnica, tłumaczył, uzdalnia do wypowiedzenia we własnym imieniu słów Psalmisty" Uwielbia dusza moja Pana". Wtedy też stanie się możliwe głoszenie innym wielkich dzieł Bożych. "najczęściej bez otwierania ust, po postu swoimi wyborami" - tłumaczył abp Galbas dodając, że "czasami trzeba otworzyć usta".
Nawiązując do hasła rekolekcji: "Świat ranu, Bóg leczy", abp Galbas wyznał, że to sformułowanie trochę mu "nie pasuje". "Nie wiem, czy zostałem kiedyś zraniony przez świat, ale zostałem zraniony przez człowieka. I jeśli kogoś zraniłem, to ja go zraniłem. Nie wiem, czy świat rami ale człowiek rani. Zwłaszcza taki, który sam został zraniony: czasem z wściekłości, czasem po to, żeby był remis, z zazdrości czy niepogodzenia ze sobą" - powiedział hierarcha.
Abp Galbas podkreślał, że potrzebne jest uleczenie, które chce ofiarować Bóg. "Przez człowieka przez wielkie C, przez Chrystusa: przez sakramenty i Słowo, ale też przez człowieka przez małe c - przez ciebie" - tłumaczył metropolita warszawski.
Uczestnicy wysłuchali kilkudziesięciu rekolekcjonistów. "Zaproszony jest każdy, kto chce przez udział w spotkaniu oddać chwałę Panu Bogu" - podkreślali organizatorzy z Fundacji Szum z Nieba.
- Najlepszy nawet GPS nic nam nie da jeśli nie będzie włączony - mówił jeszcze przed rozpoczęciem rekolekcji bp Galbas w krótkim filmiku umieszczonym na stronie archidiecezji warszawskiej. Zwróciła uwagę, że Duch Święty jest naszym "wewnętrznym GPS-em", który nas może niezawodnie prowadzić, by na końcu naszej drogi powiedzieć: "Jesteś na miejscu, w Domu Ojca".
W spotkaniu wzięło udział kilkudziesięciu prelegentów, m.in. abp Adrian Galbas, bp Artur Ważny, Marcin Zieliński, s. Gaudia Skass, prof. Aleksander Bańka, Witek Wilk.
W wyznaczonych miejscach na stadionie znajdowały się różne strefy: Inspiracji, Młodych i Miłosierdzia. W tej ostatniej przez cały czas trwania wydarzenia każdy mógł skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania.
Była też możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu.
Chociaż w Polsce jest wiele kościołów pw. Trójcy Świętej, sanktuarium jest tylko jedno.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.