Suspensa jako kara poprawcza ma poprawić postępowanie sprawcy przestępstwa, a ks. Piotr Natanek zamiast zmienić swoje postępowanie trwa w "uporze w złej woli", jak to określa Kodeks Prawa Kanonicznego. Tym samym naraża się na kolejne kary, włącznie z wydaleniem ze stanu duchownego - przypomina o. Tomasz Wytrwał, dominikanin.
Specjalista prawa kanonicznego skomentował w ten sposób dla KAI wypowiedzenie posłuszeństwa kard. Stanisławowi Dziwiszowi, jakiego dopuścił się w ub. tygodniu ks. Natanek. Ks. Natanek wypowiedział posłuszeństwo podczas Mszy św., którą odprawił w ub. sobotę w pustelni Niepokalanów w Grzechyni, po tym jak 22 lipca kard. Stanisław Dziwisz wystosował do wiernych archidiecezji krakowskiej komunikat, w którym poinformował, że nakłada na kapłana karę suspensy za ostentacyjnie okazywane nieposłuszeństwo, "polegające na uporczywym głoszeniu przezeń niezgodnych z nauką Kościoła poglądów dotyczących królowania Jezusa Chrystusa, opartych na prywatnych objawieniach oraz inspirowanych obcymi nauce Kościoła doktrynami sekt eschatologicznych".
Poniżej publikujemy za KAI tekst komentarza o. Tomasza Wytrwała OP:
Ks. Piotr Natanek został ukarany przez swojego ordynariusza Ks. kard Stanisława Dziwisza suspensą, która jest tzw. karą poprawczą, czyli zmierzającą do poprawy zachowania sprawcy przestępstwa. Gdy poprawa zachowania sprawcy przestępstwa zostanie osiągnięta, wówczas ordynariusz jest zobowiązany do zdjęcia kary.
Zachowanie Ks. Piotra Natanka, który nie przyjął do wiadomości kary suspensy i zachowuje się wbrew deklarowanej karze jest popełnieniem kolejnego przestępstwa z kan. 1393 KPK: "Kto narusza obowiązki nałożone mu karą, może być ukarany sprawiedliwą karą".
Dlatego Ks. kard. Dziwisz jako ordynariusz Ks. Piotra Natanka "może ukarać surowiej niż przewiduje to ustawa lub nakaz tego, kto po skazaniu lub deklaracji kary dopuszcza się przestępstwa, tak iż na podstawie towarzyszących okoliczności można roztropnie wnioskować o uporze w złej woli" (por. kan. 1326 §1 pkt. 1 KPK).
Dochodzimy tu do sedna sprawy. Suspensa jako kara poprawcza ma poprawić postępowanie sprawcy przestępstwa, a Ks. Piotr Natanek zamiast zmienić swoje postępowanie trwa w "uporze w złej woli", jak to określa kan. 1326 §1 pkt. 1 KPK, tym samym narażając siebie na kolejne kary.
Jakie, w tych okolicznościach, mogłyby być mu wymierzone kolejne kary? W pierwszej kolejności mogą to być pokuty, następnie kary pozbawienia urzędów, jakie Ks. Piotr Natanek piastuje w Archidiecezji Krakowskiej. Jeżeli i te pokuty i kary nie przyniosą pożądanego skutku, ostateczną i najcięższą karą jest wydalenie ze stanu duchownego.
SlawomirZakrzewski
Ksiądz Piotr Natanek - Odpowiedź dla kard. Dziwisza - 23 lipca 2011 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).