Bardzo pozytywnie wczorajsze spotkanie chrześcijan i Żydów oraz wspólną modlitwę w Jedwabnem wspominają biskup Mieczysław Cisło i rabin Michael Schudrich. Naczelny rabin Polski uznał obecność katolickiego biskupa na 70-ej rocznicy zbrodni w Jedwabnem za wielki krok na drodze pojednania katolicko-żydowskiego. Z kolei przewodniczący Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem podkreślił, że Kościół w Polsce już 10 lat temu wyraził ból, iż w zbrodni w Jedwabnem uczestniczyli także Polacy.
Biskup Mieczysław Cisło podkreślił, że jego wczorajsza modlitwa w Jedwabnem była w jakiś sposób kontynuacją modlitwy, którą zanosili polscy biskupi przed 10-ciu laty w warszawskim kościele pw. Wszystkich Świętych.
Z kolei zdaniem rabina Michaela Schudricha bardzo ważne będzie to, czy w kolejnych latach do Jedwabnego przybywać będzie jeszcze więcej ludzi, by „wspólnie się modlić, pamiętać i żałować”.
Pytany czy relacje polsko-żydowskie idą w dobrym kierunku, rabin Schudrich odpowiedział: „Kiedy idziemy drogą, której nauczał nas Jan Paweł II, to na pewno będziemy na dobrej drodze”.
10 lipca 1941 r. w Jedwabnem koło Łomży miał miejsce pogrom ludności żydowskiej. Mordu z inspiracji Niemców dokonała co najmniej 30-osobowa grupa polskiej cywilnej ludności. Żydów zapędzono na rynek, po czym zamknięto w stodole i spalono żywcem.
Wyjaśnieniem zbrodni zajął się w 2000 r. Instytut Pamięci Narodowej. W śledztwie ustalono, że w Jedwabnem zamordowano od 300 do 400 osób.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.