Sto lat katolickiego duszpasterstwa przeżywają Wyspy Szetlandzkie na Oceanie Atlantyckim. Było to ostatnie i najdalej wysunięte na północ terytorium brytyjskie, na którym zbudowano katolicki kościół parafialny.
Od 1911 r. wierni pochodzenia szkockiego i irlandzkiego cieszą się własną parafią św. Małgorzaty i Najświętszego Serca Pana Jezusa w miasteczku Lerwick, będącym centrum administracyjnym Szetlandów. Ich wspólnota liczy zaledwie 400 osób, gdy na 15 zamieszkałych wyspach archipelagu żyje ponad 20 tys. ludzi. W ostatnich latach do szetlandzkich katolików dołączyła stosunkowo liczna grupa emigrantów z Polski. Rodaków odwiedzają regularnie duszpasterze z kontynentu. Polskie zwyczaje świąteczne dotarły też na Wyspy Szetlandzkie, jak na przykład święcenie pokarmów wielkanocnych. Uczestnicy szetlandzkich uroczystości zebrali ponad 5 tys. funtów przeznaczonych na Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.