Do bycia Kościołem, który ewangelizuje, żyje radością Ewangelii i czyni miłosierdzie zachęcił Ojciec Święty belgijskich biskupów, kapłanów, diakonów, osoby konsekrowane, kleryków i współpracowników duszpasterskich. Spotkał się z nimi w bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w dzielnicy Koekelberg w Brukseli.
Na wstępie Franciszek zauważył, że belgijski Kościół stara się być wspólnotą bliską ludziom, która towarzyszy osobom i świadczy gesty miłosierdzia.
Papież podkreślił w tym kontekście znaczenie ewangelizacji oraz wyzwań związanych z przejściem od chrześcijaństwa osadzonego w przyjaznym kontekście społecznym do chrześcijaństwa „mniejszościowego”. „Wymaga to odwagi nawrócenia kościelnego, aby zainicjować te przemiany duszpasterskie, które dotyczą również zwyczajów, modeli i języków wiary, tak aby były one rzeczywiście w służbie ewangelizacji” – wskazał Ojciec Święty. Podkreślił, że jedność w Kościele to nie uniformizm, ale odnajdywanie harmonii w różnorodności. Odnosząc się do toczącego się obecnie procesu synodalnego, Franciszek zwrócił uwagę, że musi on „być powrotem do Ewangelii; nie może mieć wśród swoich priorytetów jakiejś «modnej» reformy, ale stawiać sobie pytanie: jak sprawić, by Ewangelia dotarła do społeczeństwa, które już jej nie słucha lub odwróciło się od wiary?”.
Następnie papież zaznaczył, że głoszenie Ewangelii wiąże się z radością. „Niech wasze przepowiadanie, wasze świętowanie, wasza służba i apostolstwo promieniują radością serca, ponieważ to wzbudza pytania i przyciąga nawet tych, którzy są daleko” – zachęcił Ojciec Święty.
Franciszek wskazał, że Ewangelia, przyjęta i dzielona z innymi, prowadząc do radości pozwala nam odkryć, że Bóg jest Ojcem miłosierdzia, który, jak stanowczo podkreślił papież, nigdy nie wycofuje swojej miłości do nas. Nawiązując do trudnych kwestii związanych z wykorzystywaniem seksualnym oraz kwestią „przymusowych adopcji”, papież stwierdził: „Dziękuję za wspaniałą pracę, jaką wykonujecie, by przekształcić gniew i cierpienie w pomoc, bliskość i współczucie”.
Odnosząc się do duszpasterstwa więźniów Ojciec Święty podkreślił, iż Bóg wie, że wszyscy możemy popełnić zło, ale nikt nie jest [z natury] zły. „Słuszne jest zatem podążanie wszystkimi ścieżkami ziemskiej sprawiedliwości i ścieżkami ludzkimi, psychologicznymi i karnymi; ale kara musi być lekarstwem, musi prowadzić do uzdrowienia”.
Na zakończenie Franciszek nawiązał do obrazu „Akt wiary” wybitnego belgijskiego malarza, René Magritte’a, przedstawiającego drzwi zamknięte od wewnątrz, ale wyłamane w środku, otwarte na niebo. „Jest to wyrwa, która zaprasza nas do pójścia dalej, do patrzenia w przyszłość i w górę, aby nigdy nie zamykać się w sobie. To jest obraz, z którym was zostawiam, jako symbol Kościoła, który nigdy nie zamyka swoich drzwi, który oferuje każdemu otwarcie na nieskończoność, który potrafi patrzeć dalej. To jest Kościół, który ewangelizuje, żyje radością Ewangelii, czyni miłosierdzie” – powiedział papież do belgijskich biskupów, kapłanów, diakonów, osób konsekrowanych, kleryków i współpracowników duszpasterskich.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.