Fragment książki "Kanalie też mają duszę" wydanej nakładem wydawnictwa Promic. To autentyczna historia - zapis długiej i trudnej drogi do ocalenia dwunastoletniego dziecka paryskiej ulicy.
Gdy jego wzrok mówił: „Oswój mnie, proszę”
Poszłem do MacDonalda, tam gdzie kiedyś byliśmy i dużo myślałem o tobie [...] modliłem sie za ciebie, ale tylko trochę.
[Fragment listu Gabriela z 10 października 1992 roku]
Niewielki dom przy ulicy Faubourg Saint-Antoine nie wyróżnia się niczym szczególnym. Dozorca wyjaśnia mi, że znajdują w nim zakwaterowanie ludzie będący w trudnej sytuacji społecznej.
− Szukam kobiety, która tu mieszka z dzieckiem. Spotkałem ich wczoraj na ulicy.
− Ale jak się nazywa?
Nie mam jak przekonać go do tego, żeby mnie wpuścił. Jedyne możliwe potwierdzenie moich słów to fryzura matki. Podaję więc dokładny opis. Mężczyzna mimo to dopytuje się nieufnie, zastępując mi drogę:
− A pan to kto?
− Pracuję w Czerwonym Krzyżu, chciałbym im pomóc.
Wreszcie udaje mi się wspiąć po wąskich schodach. Pukam do drzwi pod wskazanym numerem. Odpowiada mi smarkaty głosik banalnym pytaniem:
− Kto tam?
− Yyy... Ratownik z Czerwonego Krzyża. Spotkaliśmy się wczoraj.
W pokoju panuje zaduch. Osiem metrów kwadratowych brudu, dwie plastikowe chochelki zawieszone na klamce od okna. Zauważam kolonię karaluchów wspinającą się po ściance zlewu.
− Mama wyszła na całe przedpołudnie, a ja muszę tu siedzieć. Fajnie, że przyszedłeś.
Przysługuje mi prawo do wysłuchania wyjaśnień. Zarówno w sprawach duchowych, najbardziej fundamentalnych, jak i w kwestiach banalnie praktycznych, związanych z codzienną egzystencją – dziecko jest niezwykle żywe.
− Śpimy na jednym łóżku. Czasami w nocy musimy sikać do miednicy, bo w ubikacjach straszny syf i są na końcu korytarza.
Od słowa do słowa stopniowo uświadamiam sobie, że dzieciak wiele przeszedł. Dramat zaczął się, kiedy na skutek problemów rodzinnych chłopiec opuścił swoje rodzinne strony na południowym zachodzie kraju. Z powagą dwunastolatka oświadcza:
− Z dzieciństwa zostały mi szramy na gębie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.