Ponad 250 tys. pielgrzymów z całego świata dotarło w poniedziałek do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, w środkowej Portugalii, na uroczystości upamiętniające 107. rocznicę objawień maryjnych w tej miejscowości.
W rozpoczętych w niedzielę późnym wieczorem modlitwach uczestniczą w strugach deszczu pątnicy z ponad 30 państw świata, w tym kilkuset Polaków.
"Polacy są obok Hiszpanów i Włochów nacją najczęściej przybywającą do Fatimy" - powiedział przed rozpoczęciem uroczystości rektor portugalskiego sanktuarium ksiądz Carlos Cabecinhas.
Dodał, że w centrum niedzielnych uroczystości są modlitwy o pokój na świecie, w szczególności o ustanie działań zbrojnych na Ukrainie oraz w Strefie Gazy.
W intencjach tych modlono się wieczorem w Fatimie podczas różańca, którego część odmówiono w języku polskim.
Ks. Cabecinhas dodał, że wraz z rozszerzającym się na całym świecie przesłaniem fatimskim o konieczności modlitwy, nawrócenia i pokuty, przekazanym przez Maryję w 1917 r. trójce portugalskich dzieci, nasila się ruch pielgrzymkowy do sanktuarium fatimskiego.
Wśród hierarchów przewodzących uroczystościom w Fatimie jest arcybiskup metropolita Barcelony, kardynał Juan Jose Omella.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.