Papież Franciszek kolejny raz zaapelował o wymianę jeńców wojennych. Zapewnił też o gotowości Stolicy Apostolskiej, by ułatwić wszelkie działania w tym zakresie, szczególnie gdy chodzi o ciężko chorych i rannych. Ojciec Święty mówił o tym na zakończenie południowego spotkania z wiernymi.
„Świętując Wniebowstąpienie Zmartwychwstałego Pana, który nas wyzwala i chce nas wolnymi, ponawiam mój apel o powszechną wymianę wszystkich więźniów między Rosją a Ukrainą, zapewniając o gotowości Stolicy Apostolskiej do wspierania wszelkich wysiłków w tym zakresie, zwłaszcza tych, którzy są poważnie ranni i chorzy” – powiedział Franciszek i wezwał do modlitwy. „Nadal módlmy się o pokój na Ukrainie, w Palestynie, w Izraelu i w Mjanmie. Módlmy się o pokój!” – zachęcał Papież.
W minionych miesiącach Ojciec Święty wielokrotnie apelował o wymianę jeńców wojennych. W wielkanocnym orędziu wezwał do poszanowania zasad prawa międzynarodowego i wyraził „życzenie powszechnej wymiany wszystkich jeńców między Rosją a Ukrainą: wszyscy za wszystkich!”. Przed miesiącem, na zakończenie audiencji środowej, przypomniał też o torturach, którym poddawani są jeńcy. Modląc się, by Pan rozbudził wolę uwolnienia wszystkich podkreślił, że tortury są czymś strasznym.
Do papieskich apeli przyłączył się zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wzywając do wymiany przynajmniej dla trzech kategorii ukraińskich jeńców: kobiet, pracowników medycznych i duchownych. W swoim cotygodniowym orędziu wojennym abp Światosław Szewczuk wzywał: „Chcę, aby usłyszały mnie wszystkie organizacje kobiece: religijne, publiczne, te, które troszczą się o godność kobiet we współczesnym świecie, niezależnie od orientacji ideologicznej. Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić uwolnienie kobiet z niewoli, czy to na Ukrainie, czy w Rosji”.
Do tej pory między Rosją a Ukrainą ponad 50 razy doszło do wymiany jeńców wojennych. Ostatnia taka wymiana miała miejsce 8 lutego br. Wolność odzyskało wówczas stu Ukraińców. Szacuje się, że w sumie do swych domów wróciło 3135 mieszkańców tego kraju, zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).